TFI PZU nie wierzy w recesję

Kamil KosińskiKamil Kosiński
opublikowano: 2023-12-21 20:00

Wzrost gospodarczy przyspieszy, a wraz z nim inwestycje przedsiębiorstw. To zaś dalej będzie pchać w górę GPW. Notowane na niej spółki wypłacą przy tym hojne dywidendy.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jakie stopy zwrotu w 2024 r. prognozuje funduszom polskich akcji TFI PZU
  • jakich dywidend spodziewa się z dużych spółek
  • co wynika z porównania polskich spółek do szerokiego indeksu rynków wschodzących
  • akcje jakich sektorów powinny dać zarobić w 2024 r.
  • jak według TFI PZU będzie się kształtować inflacja
  • i co z tego wynika dla stóp zwrotu funduszy dłużnych
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Widmo globalnej recesji się oddaliło. Wzrost gospodarczy w Polsce już przyspiesza, w drugiej połowie 2024 r. przyspieszy także w strefie euro. Dzięki impulsowi fiskalnemu związanemu z listopadowymi wyborami prezydenckimi, również w Stanach Zjednoczonych rok 2024 powinien być dobry gospodarczo. Taki scenariusz bazowy przyjmuje TFI PZU.

TFI PZU jest optymistyczne nastawione względem polskich aktywów. Przy założeniu, że sytuacja militarna na Ukrainie nie przechyli się na korzyść Rosji, a tym samym kapitał zagraniczny nie rozpocznie ewakuacji z warszawskiej giełdy, fundusze akcji polskich powinny przynieść klientów kilkanaście procent zysku w 2024 r.

- Stopa dywidendy dużych spółek z naszej giełdy może sięgać 10 proc. Scenariusze z tym związane będą się jednak zmieniały w ciągu roku i trzeba zachować czujność, by wraz z rozwojem sytuacji przestawiać się pomiędzy różnymi wariantami – mówi Piotr Dmuchowski, wiceprezes TFI PZU.

Nasz rozmówca podkreśla, że że polskie akcje mają za sobą duży wzrost. WIG od początku roku urósł o 37 proc.

- Ale jeśli porównać polskie akcje do szerokiego indeksu rynków wschodzących, to wydaje się, że jest jeszcze przestrzeń do wzrostu – podkreśla Piotr Dmuchowski.

Napływy do PPK oraz innych produktów emerytalnych (PPE, IKE oraz IKZE) powinny zrównoważyć odpływy z OFE. Reinwestowane powinny być też dywidendy wypłacane przez spółki. Piotr Dmuchowski zaznacza, że optymizm względem GPW nie jest oparty wyłącznie na kwestii przepływów kapitału.

- Te przepływy coś odzwierciedlają, a jeśli chodzi o koniunkturę makroekonomiczną, to jest ona relatywnie dobra. Wzrost gospodarczy będzie przyspieszał, inwestycje też powinny przyspieszać – mówi wiceprezes TFI PZU.

Spojrzenie branżowe

Piotr Dmuchowski uważa, że w przypadku akcji amerykańskich w cenach jest już uwzględnione więcej dobrego niż w przypadku papierów z GPW.

Patrząc globalnie asset manager z grupy największego polskiego ubezpieczyciela radzi szukać okazji związanych ze sztuczną inteligencją, choć może mniej w spółkach pracujących nad technologiami z tego zakresu, co w tych, które mogą zaabsorbować te technologie do własnej działalności. Przykładem mogą być firmy biotechnologiczne. TFI PZU jest zresztą generalnie pozytywnie nastawione do spółek z segmentu ochrony zdrowia. W przemyśle radzi dobierać inwestycje selektywnie. Pozytywnie ocenia perspektywy spółek żyjących z typowej konsumpcji indywidualnej, w tym e-commerce’u. Bierze jednak pod uwagę, że sektor ten może być bardzo wrażliwy na ewentualne pogorszenie kondycji konsumentów.

Nasz rozmówca zaznacza, że dla polskiej energetyki duże znaczenia będzie miała kwestia wydzielenia aktywów węglowych. W szerszej perspektywie TFI PZU jest pozytywnie nastawione do odnawialnych źródeł energii (OZE).

- To jeden z sektorów bardzo wrażliwych na poziom stóp procentowych, a sektory związane z dużymi inwestycjami generalnie będą zyskiwały na znaczeniu wraz z przybliżaniem się obniżek stóp procentowych – wyjaśnia Piotr Dmuchowski.

Inflacyjna ruletka

Kwestia inflacji to dla TFI PZU główna niewiadoma jeśli chodzi o kształtowanie się sytuacji w gospodarce i na rynkach finansowych w 2024 r. TFI PZU wychodzi z założenia, że w pierwszym kwartale spadki inflacji będą bardzo wyraźne. Piotr Dmuchowski nie wyklucza nawet, że w Polsce dynamika wzrostu cen zbliży się do granic celu inflacyjnego NBP, którego górne ograniczenie to 3,5 proc.

- Nawet jeśli później inflacja odbije, to będą już zupełnie inne poziomy niż te, które obserwowaliśmy w poprzednich miesiącach – podkreśla Piotr Dmuchowski.

Zaznacza jednak, że nasilenie zjawisk inflacyjnych w drugiej połowie 2024 r. to scenariusz bazowy. Nie tylko dla Polski, ale też strefy euro i Stanów Zjednoczonych.

Prognozowane odbicie inflacji po spadku na początku roku powoduje, że TFI PZU nie spodziewa się obniżek stóp procentowych NBP w pierwszym półroczu 2024 r.

- Choć wiele zależy od polityki Europejskiego Banku Centralnego. NBP nie działa w próżni – podkreśla Piotr Dmuchowski.

Ze względu na inflacyjną niepewność w segmencie funduszy dłużnych poleca te oparte na obligacjach zmiennokuponowych. Przyznaje jednak, że nie jest to dobry zakład w wypadku nadejścia recesji. Perspektywa cięć stóp procentowych dawałaby wówczas przewagę funduszom opartym na obligacjach o stałym oprocentowaniu, które w scenariuszu bazowym wydają się mniej atrakcyjne, ze względu na dotychczasowy wzrost cen. Według naszego rozmówcy fundusze obligacji krótkoterminowych, których istotnym składnikiem są obligacje zmiennokuponowe, powinny w 2024 r. przynieść klientom około 7 proc. zysku.

Dobre wyniki flagowych funduszy

TFI PZU to trzeci co wielkości polski asset manager pod względem aktywów ulokowanych w funduszach rynku kapitałowego, czyli inwestujących w akcje i obligacje. Na koniec listopada 2023 r. aktywa netto takich produktów spod znaku PZU wynosiły 25,4 mld zł. Klienci, którzy powierzyli im pieniądze w 2023 r. mogą czuć się usatysfakcjonowani. Licząc od początku roku PZU Akcji Krakowiak (1,4 mld zła aktywów netto) zarobił dla klientów 41,1 proc. Spośród około 185 funduszy rynku akcji prowadzonych przez polskie TFI lepsze wyniki w 2023 r. odnotowało kilkanaście, w tym dwa produkty TFI PZU o znacznie mniejszych aktywach. Jednym z nich był fundusz indeksowy inPZU Akcje Sektora Informatycznego, który do 19 grudnia zarobił dla klientów 53,2 proc., co w 2023 r. jest rekordem wśród nielewarowanych funduszy rynku akcji. Równie dobre są wyniki flagowego funduszu dłużnego TFI PZU. Na rynku długu koncentruje się 160 funduszy polskich TFI. Mający 2,74 mld zł aktywów netto PZU Papierów Dłużnych Polonez od początku roku zarobił dla klientów 13,2 proc. Lepszych jest 29 produktów zbiorowego inwestowania, ale barierę 15 proc. przekroczyło tylko 16 z nich. Wśród nich PZU Globalnych Obligacji Korporacyjnych. W liczącej niespełna 100 produktów grupie funduszy mieszanych, a więc łączących rynek akcji i obligacji, TFI PZU można uznać za zdecydowanego lidera. W pierwszej piątce produktów o najwyższych stopach zwrotu są trzy spod znaku ubezpieczyciela. Każdy zarobił dla klientów ponad 30 proc.