Dziesięć spółek z GPW na 2024 r.

Kamil ZatońskiKamil Zatoński
opublikowano: 2023-12-18 20:00

AB - podobnie jak przed rokiem - otwiera listę Top picks, czyli najlepszych spółek na 2024 r. autorstwa analityków DM BOŚ.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

85,5 zł, czyli o ponad 31 proc. więcej niż obecnie, warte są akcje dystrybutora sprzętu IT - uważa Jakub Viscardi, analityk z Domu Maklerskiego BOŚ. Jego koleżanki i koledzy w zestawie polecanych spółek na kolejne 12 miesięcy uwzględnili także: Benefit Systems (kurs tej spółki wzrósł w tym roku o 173 proc.), budowlany Erbud (zastąpił dotychczasowego branżowego faworyta - Mirbud), Eurocash, LPP, dwa “frankowe” banki - Millennium i mBank (w sektorze lepiej w 2023 r. wypadł tylko Santander BP), Neukę oraz Vercom i Voxel.

Zobacz Prognozy dla inwestorów na 2024 r.>>

Sześć z tych spółek było w portfelu na 2023 r. Nie wszystkie typy okazały się jednak dobre - pod kreskę zeszły kursy czterech z czternastu faworytów (Big Cheese spadł o 54,5 proc., Selvita o 27,4 proc., Creepy Jar o 8,6 proc., a PKN Orlen o 1,8 proc., na osłodę pozostała dywidenda) - ale dzięki dywersyfikacji cały portfel zakończy rok prawdopodobnie na sporym plusie. Bieżący wynik to 28,6 proc. (bez dywidend), czyli znacznie więcej niż przed rokiem (-12 proc.), choć jednocześnie mniej niż urósł WIG (+35,5 proc.). Analitycy DM BOŚ nie docenili poprawy koniunktury na rynku - potencjał wzrostu szerokiego rynku szacowali na 9 proc. W strategii na 2024 r. przyznają, że przewidywalność zdarzeń jest jeszcze mniejsza niż rok i dwa lata temu. Na dodatek mimo upływu czasu dwa tematu, które w grudniu ubiegłego roku były postrzegana jako istotne dla rynku - recesja w Stanach Zjednoczonych i podwyższona inflacja - nie straciły na znaczeniu.

“Nie wiemy, czy Fed znalazł sposób na opanowanie inflacji bez wywołania recesji, chociaż kilka czynników ułatwiało mu do tej pory zadanie (zakotwiczenie oczekiwań inflacyjnych, zmiana zasad rządzących dziś rynkiem pracy, większa odporność sektora prywatnego na wyższe stopy procentowe, wyższa skłonność do konsumpcji w gospodarce USA, wzrost neutralnej stopy procentowej, itd.), ale jeśli „najbardziej oczekiwana” recesja w historii Stanów teraz by nie nadeszła, byłby to prawdopodobnie pierwszy raz w historii, gdy tak wiele zjawisk, które w przeszłości trafnie sygnalizowały nadchodzącą recesję równocześnie by zawiodło“ - napisali analitycy w strategii z 10 grudnia.

Ich zdaniem do tej pory amerykańskie firmy nie odczuły podwyżek stóp procentowych, gdyż wiele z nich zdołało zrefinansować zadłużenie (przechodząc na stałą stopę) w czasach, gdy stopy były jeszcze niskie.

“Dalszy wzrost zysków korporacyjnych będzie w coraz większym stopniu wymagał jednak obniżki stóp - w przeciwnym razie rosnące koszty obsługi długu zaczną coraz bardziej ciążyć zyskom firm” - dodają analitycy.

Przypomnijmy, że Jerome Powell, szef Rezerwy Federalnej po ostatnim posiedzeniu władz monetarnych USA dał do zrozumienia, że bank centralny zakończył już podwyżki stóp procentowych w obecnym cyklu. Zasygnalizował też trzy obniżki stóp w 2024 r. o łącznie 75 pkt. baz.