USA biorą pod uwagę nakłanianie innych krajów do wspólnych sankcji karnych z dziedziny gospodarki i finansów, żeby zmusić Teheran do posłuszeństwa w sporze o program nuklearny Iranu - uważa amerykański tygodnik "Time" (wydanie internetowe, 23 kwietnia).
Jeśli Waszyngton nie uzyskałby aprobaty Rady Bezpieczeństwa ONZ dla ostrzejszego kursu wobec Teheranu, zaczęto by nakłaniać banki i przedsiębiorstwa różnych państw do wstrzymania współpracy z Iranem i inwestycji w tym kraju. "Time" pisze, że sekretarz stanu USA Condoleezza Rice przeprowadziła już w tej sprawie rozmowy z ministrami finansów Niemiec i Wielkiej Brytanii.
"Time" dodaje, że przedstawiciel Departamentu Stanu Robert Joseph odwiedził siedem krajów Bliskiego Wschodu po tym, gdy Iran wycofał część swych aktywów z Europy i przetransferował je do krajów arabskich nad Zatoką Perską.
Rząd USA rozważa, jak dowiaduje się "Time", kampanię, wzywającą do wstrzymania inwestycji w Iranie. Autorzy tej koncepcji chcą przekonywać, że współpraca z Iranem może zaszkodzić wizerunkowi przedsiębiorstw.