
Reformy pozwalają 36 rządom stanowym w największej gospodarce Afryki – a nie tylko administracji federalnej – na licencjonowanie i regulowanie rynków energii elektrycznej na ich terytoriach. Prezydent Nigerii Bola Tinubu, który objął urząd dwa tygodnie temu, podpisał ustawę w piątek.
Były prezydent Olusegun Obasanjo zatwierdził w 2005 r. ustawę, która umożliwiła prywatyzację części państwowej energetyki w Nigerii. Podczas gdy rząd sprzedawał swoją infrastrukturę produkcyjną i dystrybucyjną, złe utrzymanie i brak inwestycji pozostawiły około 200-milionową populację niedostatecznie obsłużoną.
Chociaż Nigeria ma ponad 16 tys. megawatów zainstalowanej mocy produkcyjnej energii elektrycznej, mniej niż 5 tys. megawatów jest dziennie wysyłanych do sieci, po części z powodu zniszczonej infrastruktury przesyłowej i taryf, które nie odzwierciedlają cen rynkowych.
Gubernatorzy stanów Nigerii od dawna lobbują na rzecz większej decentralizacji rynków energii elektrycznej.