Toruński Apator wchodzi w wodomierze

ANP
opublikowano: 2008-02-12 00:00

Producent aparatury pomiarowej ma wreszcie upragnioną trzecią nogę. I ambitne plany wobec przejętej spółki.

Producent aparatury pomiarowej ma wreszcie upragnioną trzecią nogę. I ambitne plany wobec przejętej spółki.

Toruński Apator, firma produkująca aparaturę pomiarową i łącznikową, przejął poznańską fabrykę wodomierzy PoWoGaz, jednego z największych producentów wodomierzy mieszkaniowych i przemysłowych w Polsce. Wartość transakcji opiewa na 61,6 mln zł.

— Po wejściu w segmenty pomiaru energii, ciepła i gazu do kompletu brakowało spółce segmentu wodomierzy. Akwizycja wzmocni zatem część pomiarową Apatora. Cena przejęcia zgodna jest z wcześniejszymi założeniami zarządu — uważa Michał Sztabler z DM PKO BP.

W ramach transakcji Apator nabył 14,33 tys. akcji PoWoGaz, co stanowi 85,2 proc. kapitału zakładowego spółki.

Zdaniem analityka, w tym roku PoWoGaz czeka wiele kosztownych zmian, zatem nie należy spodziewać się wysokich zysków.

— Chcemy jak najszybciej zwiększyć moce spółki i wejść na nowe rynki. Zakładamy, że PoWoGaz będzie szybciej przejmować rynek swojego największego konkurenta — Metronu — mówi Janusz Niedźwiecki, prezes Apatora.

Giełdowa spółka do rozbudowy grupy o podmiot obsługujący segment pomiaru wody przymierzała się od dłuższego czasu. Brakującym ogniwem miał być właśnie toruński Metron, firma mająca ogromne problemy finansowe (jej głównym akcjonariuszem jest skarb państwa). Rozmowy zakończyły się jednak fiaskiem.

— Teraz w PoWoGazie postawimy na eksport. Wzmocnimy pozycję spółki w Rosji. Popracujemy również nad Rumunią i Bułgarią i rozszerzymy działalność na Ukrainie — dodaje prezes.

Tegoroczne przychody PoWoGazu mają wynieść 70 mln zł. Prezes liczy, że w 2010 r. uda się przekroczyć 100 mln zł.

W planach są też akwizycje, ale już nie w Polsce.

— Przygotowujemy się do kolejnych przejęć, ale raczej nie spodziewałbym się ich w tym roku. Chcemy przejąć spółkę w segmencie pomiarowym w Rumunii, a w branży aparatury łącznikowej w Chorwacji. Rozmawiamy też o zakupach z Duńczykami — wylicza Janusz Niedźwiecki.

Pod koniec stycznia Apator informował o przejęciu zielonogórskiej spółki Rector, dostawcy oprogramowania dla przedsiębiorstw użyteczności publicznej. Wówczas giełdowa firma za 70 proc. udziałów w Rectorze zapłaciła 21 mln zł. Przejęcie miało wspomóc Apatora w dostępie do nowoczesnych technologii