Strategia ogłoszona pod koniec ubiegłego roku spotkała się z krytyką zagranicznych inwestorów-aktywistów. Przedstawiciele kilkunastu funduszy hedgingowych, które kontrolują ok. 30 proc. akcji spółki twierdzą, że podział na dwie firmy byłby bardziej efektywny i tańszy w realizacji.
Pierwotnie planowano, że ze struktur konglomeratu wydzielone zostaną jednostki odpowiedzialne za energetykę i infrastrukturę oraz urządzenia i półprzewodniki. W najnowszym scenariuszu do osobnej spółki-córki ma zostać przeniesiona jedynie produkcja chipów.
Toshiba dodała, że w ciągu dwóch lat zamierza zwiększyć pulę na dywidendę dla akcjonariuszy ze 100 do 300 mld JPY (2,6 mld USD). Drogą do realizacji tego celu ma być sprzedaż aktywów niezwiązanych z podstawową działalnością, w tym udziałów w firmach Toshiba Carrier (systemy klimatyzacyjne) oraz Kioxia (pamięci masowe).