Z badania pracowni ARC Rynek i Opinia oraz Forum Odpowiedzialnego Biznesu, do którego dotarła "Rzeczpospolita", wynika, że już co drugi Polak sięga po produkty z drugiej ręki czy stawia na naprawę rzeczy zamiast kupowania nowych.
Jak zwraca uwagę dziennik, to efekt nie tylko niskich cen, ale i mody na ekologię oraz niechęci do tanich produktów z sieciówek. Zwłaszcza młodsze generacje coraz chętniej sięgają po produkty używane. Dla nich nie liczy się posiadanie rzeczy, tylko skorzystanie z niej i oddanie dalej.
"W ten sposób przeciwdziałamy marnotrawstwu" - powiedziała gazecie Marzena Strzelczak, dyrektorka generalna Forum Odpowiedzialnego Biznesu.
Dziennik pisze, że już 67 proc. badanych towary z drugiej ręki kupuje w serwisach internetowych, np. na Allegro. "Dziś używane przedmioty to ok. 10 proc. ze 120 mln ofert, które dostępne są na platformie co miesiąc" - powiedział "Rz" Paweł Klimiuk, rzecznik Allegro.
Gazeta zwraca także uwagę, że coraz bardziej popularne stają się również specjalistyczne sklepy z taką ofertą – samych second-handów z odzieżą jest nad Wisłą prawie 30 tys.
Towar używany – to brzmi dumnie
opublikowano: 2019-09-20 06:02
Już ponad 40 proc. Polaków sięga po używane książki czy ubrania, a niemal 60 proc. – po auta. Rzecz z drugiej ręki to już nie powód do wstydu, lecz czasem wręcz do dumy, pisze w piątkowym wydaniu "Rzeczpospolita".