Tomasz Nowiński, twórca potęgi Groupona i Travelista w Polsce, wkrótce ogłosi inwestycję w biznes e-commerce. Tam też zaangażuje się operacyjnie. Przedsiębiorca nie chce jeszcze ujawnić szczegółow, opowiada natomiast o swoim ostatnim poważnym dokonaniu w Traveliście (po opuszczeniu prezesury wciąż zasiada w radzie nadzorczej). To on operacyjnie stoi za ostatnią dużą inwestycją Secret Escapes, spółki matki Travelista (rozwój Secret Escapes finansuje m.in. Google Ventures). Przejęcie czeskiego Slevomatu to nie przelewki.

— Spółka w Czechach i na Słowacji ma wyższą penetrację w e-handlu niż np. Allegro w Polsce — mówi Tomasz Nowiński.
Według informacji „PB”, Slevomat ma być drugą nogą Secret Escapes w regionie. Wspólnie z Travelistem mają zebrać najlepsze owoce na rynku e-travel, także poprzez zupełnie nową ofertę w Polsce.
Kupon do Budziejowic
90 mln EUR — tyle przychodów w 2016 r. zanotował Slevomat, około 30 proc. więcej niż Travelist w Europie Środkowo-Wschodniej.
— Slevomat to nieco inaczej skonstruowany biznes, działa w formule zakupów grupowych, udowadniając, że może to być strategia dająca rentowność. Ponadto jedynie połowę przychodów ma ze sprzedaży w segmencie podróży. Reszta to m.in. usługi i restauracje — podkreśla Tomasz Nowiński.
Pomysł na synergię nie jest wcale tak oczywisty. Oba biznesy nie tylko podzielą się bazami hoteli i klientów, Polacy nie tylko zyskają dostęp do weekendowych ofert w np. Czeskich Budziejowicach. Travelist planuje bowiem nadepnąć na odcisk polskiemu Grouponowi, wprowadzając ofertę pokoi hotelowych i SPA w postaci bezterminowych voucherów, a nie jedynie — jak dotychczas — rezerwacji na konkretne dni.
— Zakładam, że na ten produkt rodem z zakupów grupowych jest zapotrzebowanie w Polsce. To wkrótce może być nawet kilkanaście procent sprzedaży na Traveliście — uważa Tomasz Nowiński.
Odlot po Graala
Drugi pomysł ze Slevomatem w tle to nałożenie na dużą bazę miejsc noclegowych nowej warstwy — parowania biletów lotniczych w czasie rzeczywistym. W sprzedaży ofert lotniczych, łączonych także z noclegami, prym wiodą m.in. Fru.pl oraz eSky, oba notujące w regionie przychody liczone w setkach milionów złotych. Zresztą w marketingu w wyszukiwarkach Travelist już od lat rywalizuje z Fru.pl i eSky. Zdaniem Michała Wrodarczyka, prezesa Fru.pl, Travelist wchodzi na wcale niełatwy rynek, spenetrowany nie tylko przez firmy podobne do Fru, ale także przez metawyszukiwarki, np. Kayak, czy wirtualne biura podróży.
— Wiele firm próbuje łączyć sprzedaż rezerwacji hotelowych i biletów lotniczych. To taki Święty Graal, bo przecież większy koszyk to wyższa marża. Ale w praktyce jest to nie lada wyzwanie. Okazuje się, że użytkownicy wcale nie są skłonni przechodzić dość złożonego procesu zakupu dwóch produktów jednocześnie — uważa Michał Wrodarczyk.
Tomasz Nowiński przyznaje, że rynek jest konkurencyjny, ale wchodząc na niego z pozycji lidera w e-travel, ma się w ręku kluczowy atut: największą w regionie bazę miejsc wypoczynkowych w promocyjnych cenach, a to tam lata się jakby chętniej.