- Triggo jest pojazdem, który łączy zalety mobilności i łatwości parkowania, typowe dla motocykla czy miejskiego skutera, z komfortem i bezpieczeństwem typowymi dla samochodu - mówi Rafał Budweil, który wymyślił Triggo.
Wszystko wskazuje na to, że już w przyszłym roku będzie flota pilotażowych pojazdów, które będzie można zobaczyć na ulicy. Triggo nie będzie do kupienia, ale szanse na jego wypróbowanie będzie miał praktycznie każdy.
- Projektujemy go pod kątem zastosowania w platformach automatycznego wynajmu, czyli car sharingu, zdobywających coraz większą popularność- dodaje Budweil.
