Trump: odpowiemy na odwetowe cła UE, odzyskamy, co nam skradziono

PAP
opublikowano: 2025-03-12 18:44

Oczywiście, że odpowiemy na odwetowe cła UE - powiedział prezydent USA Donald Trump podczas spotkania z premierem Irlandii Michaelem Martinem w Białym Domu. Prezydent zapowiedział, że Stany Zjednoczone "odbiorą to, co zostało im skradzione".

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Pytany na początku spotkania z irlandzkim szefem rządu o to, czy Waszyngton odpowie na cła odwetowe ze strony Unii Europejskiej ogłoszone w reakcji na oclenie importu stali i aluminium, Trump zapewnił, że "oczywiście, że odpowie".

"UE została stworzona po to, by wykorzystywać Stany Zjednoczone" - dodał.

Trump powiedział, że dotyczy to także Irlandii, która jego zdaniem "przejęła cały amerykański przemysł farmaceutyczny" za pomocą polityki podatkowej i "głupich polityków" w USA, którzy na to pozwolili.

Prezydent USA powtórzył, że 2 kwietnia ma zamiar nałożyć serię dodatkowych ceł mających wyrównać stawki stosowane przez inne kraje. Mówił też o zamiarze oclenia importu aut.

Pytany o chaotyczne decyzje dotyczące polityki handlowej i wielokrotne wycofywanie się z podejmowanych decyzji o cłach, Trump powiedział, że to nie niekonsekwencja, lecz "elastyczność"

"Zawsze będę praktykował elastyczność, ale będzie jej bardzo mało, gdy już zaczniemy. 2 kwietnia będzie bardzo ważnym dniem dla Stanów Zjednoczonych Ameryki. Stany Zjednoczone Ameryki odzyskają wiele z tego, co zostało im skradzione przez inne kraje i, szczerze mówiąc, przez niekompetentne przywództwo USA" - powiedział.

W odpowiedzi na cła nałożone w środę przez USA na zagraniczną stal i aluminium Komisja Europejska poinformowała w środę o nałożeniu ceł odwetowych przez UE na towary z tego kraju o wartości 26 mld euro. W pierwszej kolejności KE odwiesi cła z czasów pierwszej prezydentury Donalda Trumpa - obejmujące m.in. amerykański alkohol czy motocykle Harley-Davidson i jeansy produkowane głównie w rządzonych przez republikanów lub kluczowych wyborczo stanach, a potem nałoży nowe, np. na wołowinę i cukier.