Podwyżka wynagrodzenia minimalnego, które otrzymuje ponad jedna trzecia pracujących, ma pomóc Turkom w sytuacji galopującej inflacji, która w listopadzie sięgała prawie 62 proc. Ekonomiści oczekują, że przekroczy 70 proc. w nadchodzących miesiącach.
Bloomberg zwraca uwagę, że podwyżka wynagrodzenia minimalnego jest bliska wielkości, która w ocenie ekonomistów z Wall Street utrudni bankowi centralnemu Turcji walkę z inflacją. Goldman Sachs ostrzegał, że jeśli wynagrodzenie minimalne zostanie podwyższone o 40-50 proc., bank centralny będzie zmuszony do dalszego podwyższania stóp procentowych. W listopadzie sygnalizował on, że cykl zacieśniania może zbliżać się do końca.
Tydzień temu bank centralny Turcji podwyższył główną stopę o 250 pkt. bazowych do 42,4 proc. Część analityków prognozowała wówczas, że po siedmiu kolejnych miesiącach podwyżek nastąpi jeszcze tylko jedna.