Co istotne, wyniki właściciela komunikatora okazały się lepsze od prognoz analityków z Wall Street w przypadku przychodów i miesięcznej liczby aktywnych użytkowników. Spółka zawdzięcza to przede wszystkim reklamodawcom z Azji i na innych rynkach poza Stanami Zjednoczonymi, który polubili reklamy wideo na Twitterze.

Sprzedaż zagraniczna stanowiła 48 proc. przychodów w pierwszym kwartale 2018 r. wzrastając o 53 proc. w ujęciu rocznym, w porównaniu z zaledwie 2 proc. wzrostem w Stanach Zjednoczonych. Przychody ogółem zwiększyły się o 21 proc. do 664,9 mln USD przebijając szacunki analityków, kształtujących się na poziomie 607,9 mln USD. Przychody z reklam wyniosły natomiast 575 mln USD przy prognozie rzedu 523,1 mln USD.
Spółka z San Francisco zarobiła netto w pierwszych trzech miesiącach 2018 r. 61 mln USD co daje 8 centów na akcję. Tymczasem rok wcześniej strata wyniosła 61,6 mln USD (9 centów na akcję).
Bez uwzględniania części czynnikó o charakterze jednorazowym zysk sięgnał 16 centów na akcję. W tym przypadku analitycy spodziewali się 12 centów.
Liczba użytkowników tego medium społecznościowego w ujęciu miesięcznym wzrosła o 3 proc. do 336 mln wobec roku poprzedniego. Analitycy oczekiwali wartości na poziomie 334 mln.
Również w tym przypadku mocniej niż na rodzimym rynku rosła liczba użytkowników na świecie. Zwiększyła się ona o 5 mln zaś w USA o 1 mln w porównaniu z czwartym kwartałem.