Prokuratura Okręgowa w Łodzi opublikowała komunikat o aresztowaniu Michała Sapoty, prezesa HREIT i największego wspólnika grupy dewelopersko-inwestycyjne HRE Investments. Tym samym potwierdziły się nasze nieoficjalne informacje, które jako pierwsi opublikowaliśmy wczoraj na portalu pb.pl.
Oszukani inwestorzy
Tak jak napisaliśmy, Michał Sapota został zatrzymany we wtorek, 16 września 2025 r. A następnego dnia śledczy z Prokuratury Okręgowej w Łodzi do dotychczasowych zarzutów, dotyczących nieskładania w terminie sprawozdań finansowych spółek z grupy HRE, dodali kolejne, znacznie poważniejsze, bo dotyczące oszustw popełnionych na szkodę zarówno inwestorów grupy, jak i nabywców mieszkań w jej projektach deweloperskich, mających gigantyczne opóźnienia.
W przypadku inwestorów chodzi o "przestępstwo oszustwa w stosunku do mienia wielkiej wartości, to jest doprowadzenia 565 osób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem" w łącznych kwotach 143 mln zł, 245,7 tys. EUR, 10 tys. CHF i 182,3 tys. USD. Zdaniem prokuratury Michał Sapota "wprowadził ich w błąd co do rzeczywistej sytuacji finansowej podmiotów wchodzących w skład grupy kapitałowej HRE oraz możliwości wywiązania się z zawartych z nimi umów inwestycyjnych w umówionym terminie".
Oszukani nabywcy mieszkań
Z kolei zarzut oszustwa na szkodę nabywców mieszkań, dotyczy siedmiu projektów deweloperskich, każdorazowo kwoty wielkiej wartości, a łącznie - ponad 45 mln zł. W przypadku inwestycji „Łozowa 48” w Łodzi chodzi o oszustwo na nie mniej niż 6,28 mln zł, inwestycji „Tuwima Sky” w Łodzi - nie mniej niż 9,13 mln zł, inwestycji „Resovia Sky” w Rzeszowie - nie mniej niż 5,2 mln zł, inwestycji „Pachońskiego Sky” w Krakowie - nie mniej niż 5,44 mln zł, inwestycji „Apartamenty Dąbrowskiego” w Gliwicach - nie mniej niż 1,93 mln zł, inwestycji „Sosnowiec Ostrogórska” w Sosnowcu - nie mniej niż 1 mln zł, a inwestycji „Tuwima Gardens” w Łodzi - nie mniej niż 16,18 mln zł.
Przestępstwo oszustwa miało przy tym polegać na "podawaniu nieprawdziwych informacji i danych zawartych w prospektach informacyjnych", a także "kierowaniu nieprawdziwych zapewnień i informacji co do stanu i możliwości wykonania inwestycji".
To nie koniec
Paweł Jasiak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi, a jednocześnie szef zespołu prokuratorsko-policyjnego, powołanego w śledztwie dotyczącym HREIT i grupy HRE, zastrzega, że przedstawione zarzuty nie odnoszą się do pełnej listy pokrzywdzonych.
"Baza inwestorów zawiera powyżej 8300 pozycji, zaś nabywców mieszkań – powyżej 2300 pozycji. Obecnie przesłuchano ponad 600 inwestorów oraz 200 kupujących lokale. (...) W ramach śledztwa badany jest również wątek pokrzywdzenia podwykonawców świadczących usługi na budowach. Akta sprawy już obecnie zawierają 346 tomów tematycznych, co przekłada się na ponad 70 tys. stron materiału dowodowego" - czytamy w komunikacie.
Można się z niego też dowiedzieć, że w ramach śledztwa badane są również wątki, dotyczące innych inwestycji grupy HRE, czyli Lotnisko Park Sp. z o.o. (Rumia Formeli 17), Apartamenty Barona Sp. z o.o. (Apartamenty Barona Opole), Wrocław Zacharzyce Sp. z o.o. (Apartamenty Kościuszki/Zacharzyce Wrocław), Wrocław Bieńkowice Sp. z o.o. (Green City Bieńkowice Wrocław), Parkowa Świdnica Sp. z o.o. (Apartamenty Parkova 5 w Świdnicy), Apartamenty Młynówka Sp. z o.o. (Apartamenty Młynówka w Oświęcimiu), Apartamenty Ziętka Sp. z o.o. (Apartamenty Ziętka w Rudzie Śląskiej), Sikorskiego 36 Sp. z o.o. (Sikorskiego 36 Pruszcz Gdański), Aurent Sp. z o.o. (Warszawska W3 Nowy Dwór Mazowiecki), Warszawska 1 Sp. z o.o. (Warszawska Sky Nowy Dwór Mazowiecki) i Złota 1 Sp. z o.o. (Apartamenty Złota Nowy Dwór Mazowiecki).
Szef HREIT nie przyznaje się do winy
Prokuratura informuje również, że Michał Sapota podczas przesłuchania nie przyznał się do przedstawionych mu zarzutów oraz złożył obszerne wyjaśnienia. W ocenie śledczych nie znalazły one jednak odzwierciedlenia w zgromadzonym materiale dowodowym. Wobec szefa HREIT prokuratura zastosowała też zabezpieczenie majątkowe - zajęcie pieniędzy znajdujących się na jego rachunkach bankowych.
Śledczy informują, że kara za zarzucone Michałowi Sapocie przestępstwa oszustwa to 10 lat więzienia, a "w wypadku zastosowania formy kwalifikowanej z art. 294 § 4 kk, która odnosi się do kwoty przestępstwa przekraczającej 10 mln złotych, odpowiedzialność karna wzrasta do 25 lat pozbawienia wolności".
"W związku z powyższym prokurator zdecydował o skierowaniu do sądu wniosku o zastosowanie tymczasowego aresztowania, w którym podniesiono możliwość wymierzenia wobec podejrzanego surowej kary i wiążącej się z tym obawy ukrywania dowodów oraz wpływania na świadków. Postanowieniem z 18 września 2025 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi zastosował środek izolacyjny na okres 3 miesięcy, podzielając argumentację prokuratury" - czytamy w komunikacie.
Fiaska restrukturyzacji
Grupa HRE wyróżniała się na rynku tym, że nie korzystała z kredytów bankowych, a projekty mieszkaniowe finansowała dzięki inwestorom indywidualnym: przez kilka lat sprzedawała im udziały w licznych spółkach celowych, a przez kilka ostatnich miesięcy normalnej działalności: brała od nich pożyczki. Wszystko skończyło się w czerwcu 2024 r., kiedy grupa straciła płynność i Michał Sapota wystąpił do sądu o restrukturyzację kluczowej spółki: HREIT, a także powiązanej z nią BDC Development.
W lipcu 2024 r. sąd otworzył przyspieszone postępowania układowe (PPU) obu spółek, ale te skończyły się fiaskiem. W marcu 2025 r. sąd przychylił się do wniosku Sławomira Witkowskiego, nadzorcy sądowego, i uznał, że ani HREIT, ani BDC, nie mają szans na zawarcie układu z wierzycielami. I oba PPU umorzył. Decyzje te nie są jednak prawomocne i, zdaniem Michała Sapoty restrukturyzacja obu firm jest wciąż możliwa.
Równocześnie jednak, na wniosek wierzycieli, toczą się postępowania o ogłoszenie upadłości HREIT i BDC. W ich ramach sąd powołał najpierw tymczasowego nadzorcę sądowego (tns), którym został Marcin Kubiczek. A następnie, ze względu na to, że Michał Sapota jako prezes obu firm, nie współpracował z tns i nie przekazywał mu dokumentacji, ustanowił dla obu spółek zarządcę przymusowego, mającego większe uprawnienia, którym została spółka Rymarz Zdort Maruta Kubiczek Restructuring (RZMKR).
I to jednak niewiele zmieniło, bo choć zarządca chciał pozyskać dokumentację nawet przy pomocy komornika, to i tak niewiele wskórał. Mimo to Marcin Kubiczek, prezes RZMKR, zapewnia, że dotrzyma terminu i do końca września 2025 r. przygotuje sprawozdanie dla sądu, który będzie decydował, czy ogłosić upadłość HREIT i BDC.
Afera o skali Getbacku
Sprawa HREIT i grupy HRE to jedna z największych afer III RP, którą dwaj nadzorcy sądowi, Sławomir Witkowski i Marcin Kubiczek, niezależnie od siebie porównywali do afery Getback. Dotyczy ponad 4 tys. osób, które zainwestowały w spółki z grupy HRE ponad 1 mld zł i nie mogą odzyskać tych pieniędzy, setek innych wierzycieli (głównie podwykonawców), a także kolejnych kilku tysięcy niedoszłych nabywców mieszkań w inwestycjach deweloperskich, mających duże opóźnienia. Straty ich wszystkich, zdaniem Prokuratury Okręgowej w Łodzi, mogą przekroczyć 3 mld zł, a liczba poszkodowanych szacowana jest na około 10 tys. osób.
Z naszych informacji wynika, że Michała Sapotę reprezentuje trzech obrońców, w tym Michał Babicz i Paweł Jabłoński, który przekazał nam jedynie, że prezes HREIT wyraża zgodę na publikację jego pełnych danych osobowych i wizerunku.
Oświadczenie potwierdzające aresztowanie Michała Sapoty wydała też spółka HREIT. Można w nim przeczytać, że "uzasadnienie sądu, liczące zaledwie 1,5 strony, jest lakoniczne i nie zawiera żadnych nowych okoliczności czy faktów mogących tłumaczyć zastosowanie tak daleko idącego środka zapobiegawczego". Zdaniem spółki "sąd całkowicie pominął fakt, że prezes HREIT współpracował z prokuraturą przez 10 miesięcy, udostępnił tysiące stron dokumentów i stawiał się na każde wezwanie". HREIT zapowiada też, że obrońcy Michała Sapoty niezwłocznie zaskarżą postanowienie sądu, a cała sytuacja zdaniem spółki nie ma wpływu na działalność operacyjną grupy HREIT i jej plany restrukturyzacyjne.