Notowania srebra zeszły w ubiegłym tygodniu najniżej od ponad czterech lat, a relacja cen złota i srebra znalazła się najwyżej od ponad pięciu lat. Zdaniem analityków banku UBS, dekoniunktura na rynku srebra dobiega końca, a pomoże w tym ożywienie w globalnej gospodarce, która napędzi przemysłowy popyt na ten kruszec.
— Relacja cen złota i srebra pozostaje na poziomie z czasów kryzysu. Tymczasem gospodarka powinna w przyszłym roku przyspieszyć — powiedział w wypowiedzi dla agencji Bloomberg Dominic Schnider, analityk w grupie UBS.
Według niego, relacja cen złota i srebra zejdzie w ciągu 12 miesięcy do 65,6 w porównaniu ze szczytem z początku miesiąca, kiedy wynosiła ona 71,5. Inwestorów grających na zwyżki cen srebra ucieszą informacje o napływach kapitału do funduszy typu ETF inwestujących w srebro. Od początku roku aktywa tego typu funduszy wzrosły o 3 proc.
Analitycy ankietowani przez agencję Bloomberg przewidują, że w czwartym kwartale średnie ceny złota wyniosą 1243,50 USD za uncję, czyli będą nieznacznie wyższe niż obecnie. Srebro powinno natomiast umocnić się do 19,33 USD, co oznaczałoby spadek relacji cen obu kruszców do 64,3.