UE: Polska walczy o zwiększenie dostępnych funduszy spójności, a nie całego budżetu

Polska Agencja Prasowa SA
opublikowano: 2005-06-13 11:26

Polska walczy o zwiększenie dostępnego dla nas limitu funduszy unijnych, a nie całego budżetu UE na lata 2007-13, bo wówczas wzrosłaby też polska składka do unijnego budżetu, co może się nam nie opłacać - poinformował w poniedziałek w Luksemburgu minister ds. europejskich Jarosław Pietras.

Polska walczy o zwiększenie dostępnego dla nas limitu funduszy unijnych, a nie całego budżetu UE na lata 2007-13, bo wówczas wzrosłaby też polska składka do unijnego budżetu, co może się nam nie opłacać - poinformował w poniedziałek w Luksemburgu minister ds. europejskich Jarosław Pietras.

    Na trzy dni przed szczytem europejskim, ministrowie państw UE mieli ostatnią okazję, by zgłosić w Luksemburgu swoje zastrzeżenia i postulaty do kompromisu budżetowego UE na lata 2007-2013.

    Zdaniem Pietrasa, najważniejsza jest ocena, w jaki sposób wielkość unijnego budżetu "przekłada się na środki dla Polski". Od ostatecznej wielkości całego budżetu, dla Polski ważniejsza jest kwota dostępnych w nim dla nas funduszy. Według propozycji Komisji Europejskiej limit ten wynosiłby rocznie 4 proc. naszego PKB. Kierujący pracami UE Luksemburg proponuje zmniejszenie go do 3,9 proc. PKB.

    "To jest główny punkt odniesienia, dlatego, że każde zwiększenie  powyżej tego limitu trafia nie do Polski, a zwiększa naszą składkę" - powiedział Pietras.