Unia Europejska i Norwegia porozumiały się w piątek co do podziału kwot połowowych na Morzu Północnym w roku 2006. Wszystkich ryb - poza makrelą - będzie można złowić mniej, niż w tym roku.
Porozumienie dotyczy siedmiu gatunków ryb, w tym dorsza, którego zasoby - zdaniem naukowców - są katastrofalnie niskie. Obie strony zgodziły się na wdrożenie planu, który pozwoli na odbudowę zasobów do "bezpiecznego biologicznego poziomu". Kwoty połowowe dorsza są więc względnie niskie i wynoszą 23,2 tys. ton, w tym nieco ponad 19 tys. dla UE i niecałe 4 tys. dla Norwegii. W tym roku limit łącznie dla obu stron wynosił 27,3 tys.
Kwoty połowowe śledzi, które także objęte są planem odbudowy zasobów, mają być obniżone z 535 tys. ton obecnie do 454,7 tys.
UE co roku musi dogadać się z Norwegią, która nie jest członkiem wspólnoty, w sprawie podziału kwot połowowych na Morzu Północnym. Ostateczne decyzje co do kwot połowowych na wszystkich wodach UE na kolejny rok podejmą ministrowie rolnictwa i rybołówstwa na spotkaniu w Brukseli 19-21 grudnia.