Ukraiński gigant chce polskich jaj

Michalina SzczepańskaMichalina Szczepańska
opublikowano: 2016-12-08 22:00

Ovostar wywoła zamieszanie — uważa branża. Na razie dopiero negocjuje przejęcie.

Szykują się fajerwerki na rynku jaj. W tej części branży rolno-spożywczej nie było dotychczas na większą skalę zagranicznych graczy. Ovostar Union, ukraiński potentat od 2011 r. notowany na warszawskiej giełdzie, negocjuje jednak właśnie przejęcie fermy w Polsce. Poinformował o tym Interfax, cytując przedstawiciela firmy prawniczej LCF, doradcy prawnego przy tej akwizycji.

Tacluda/RGB Stock

— Ovostar w roli właściciela fermy w Polsce to ogromne wyzwanie dla rynku. Taki gigant nie kupi małej firmy, lecz dużą i z pewnością ma wizję zwiększania produkcji. Polska może być dla Ukraińców furtką do Unii. Olbrzymi kapitał i know-how, także w przetwórstwie jaj, muszą wywołać zmiany na rynku — może być spore zamieszanie — komentuje Mariusz Szymyślik, dyrektor Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz.

Po dziewięciu miesiącach 2016 r. ukraińska grupa miała53,7 mln USD przychodów, 12,4 mln USD zysku operacyjnego i 12 mln USD zysku netto. W ubiegłym roku wyprodukowała 1,2 mln jaj (o 15 proc. więcej niż rok wcześniej), plasując się w pierwszej trójce na Ukrainie. Polski rynek jaj, któremu dały się we znaki obniżki cen związane z nadpodażą i salmonella, powoli wraca do równowagi.

Część producentów ograniczyła skalę produkcji, by nie powiększać strat. Ceny na początku grudnia były w hurcie o 50 proc. wyższe niż na początku października, ale producenci twierdzili, że podobnych podwyżek na sklepowych półkach raczej nie będzie, bo część wezmą na siebie pośrednicy, a część handlowcy. Konsumpcja nie powinna więc spaść.