
Na finiszu sesji na tokijskim parkiecie benchmarkowy indeks Nikkei tracił 1,71 proc., ale w ciągu dnia strata była zdecydowanie wyższa dochodząc do ponad 2,45 proc. Z kolei szerszy indeks rynku Topix, oddał 1,55 proc. ze swojej wartości .
Jak podaje Reuters, korekta stała się udziałem większości z 225 spółek wchodzących w skład wskaźnika Nikkei. Wybroniła się zaledwie szóstka. Najgorzej wypadły sektory konsumencki, materiałowy i technologiczny.
Prezydent Rosji Władimir Putin nakazał rozmieszczenie oddziałów wojskowych w dwóch separatystycznych regionach na wschodzie Ukrainy po tym, jak uznał je w poniedziałek za niepodległe, co prowadzi do dalszej eskalacji kryzysu.
W środę, japońskie rynki będą zamknięte z uwagi na święto państwowe, co dodatkowo, w obliczu obserwowanej ogromnej niepewności, skłaniało inwestorów rynkowych do zamknięcia pozycji.
Ryzyko wokół Ukrainy uległo pogorszeniu, ale jednocześnie większość potencjalnych złych wiadomości w najbliższym czasie prawdopodobnie została już wyceniona przez rynek - ocenił Makoto Kikuchi, dyrektor naczelny Myojo Asset Management.