Jego zdaniem, Europa ma niewielkie szanse zmniejszyć uzależnienie od dostaw gazu z Gazpromu sprowadzając gaz skroplony (LNG) z Bliskiego Wschodu. Dostawcy z tego regionu zaspokajają obecnie „głodny rynek azjatycki”, co powoduje, że terminale w Europie wykorzystują jedynie 22 proc. mocy. — Europa przegrała bitwę o LNG z Azją, na czym Gazprom jedynie skorzysta — powiedział Aleksiej Miller. Przekonywał, że sytuację Europy pogarsza jeszcze zawarcie kontraktu z Chinami, oznacza to bowiem rozpoczęcie okresu rywalizacji o rosyjskie dostawy, co może mieć wpływ na jego ceny w Europie.
Umowa z Chinami może zmienić ceny gazu
— Gazprom jest gotowy dostarczyć tyle gazu do Europy, ile będzie potrzebne — powiedział Aleksiej Miller podczas forum gospodarczego w Petersburgu.