Unia Europejska przedstawi zbiór zasad określający kryteria, jakie samoloty muszą spełniać, żeby zostać uznane za przyjazne środowisku. Wspólnota oferuje “mapę drogową” ku uczynieniu przemysłu lotniczego bardziej bardziej ekologicznym - przekazał w środę Bloomberg.

Komisja Europejska zaproponuje dodanie produkcji i leasingu samolotów do zielonej taksonomii bloku. Przemysł będzie musiał spełnić surowe kryteria, w tym nie powiększać globalnej floty i trzymać się określonych limitów emisji CO2.
Od 2030 roku europejskie samoloty pasażerskie będą musiały wykorzystywać co najmniej 10 proc. zrównoważonych paliw lotniczych i zwiększać je co roku o kolejne 2 punkty procentowe. W innym przypadku nie dostaną “zielonej etykiety”.
Wyjątkowo trudny sektor do dekarbonizacji
Niektóre z największych grup lotniczych, w tym linie British Airways, Deutsche Lufthansa, Air France-KLM i Ryanair zobowiązały się do przejścia na zerową emisję do 2050 r. Lotnictwo zarazem jest jednym z najtrudniejszych sektorów do przeprowadzenia dekarbonizacji. Opracowywanie samolotów napędzanych wodorem lub energią elektryczną jest bardzo czaso- i kosztochłonne oraz brakuje ekologicznych, zaawansowanych technologicznie metod napędu dla odrzutowców dalekiego zasięgu.
Szansa na inwestycje w ekologiczne paliwa
Zbiór zasad UE dotyczących zielonej transformacji przemysłu do połowy wieku budzi kontrowersje, zwrócił uwagę Bloomberg. Podjęta w zeszłym roku decyzja o używaniu gazu i energii jądrowej - w sposób stricte uregulowany - rozwścieczyła aktywistów środowiskowych. Jeszcze bardziej mogą ich oburzyć zasady dotyczące lotnictwa.
Zwolennicy zmian twierdzą jednak, że prawo UE zapewni podłoże dla inwestycji niezbędnych do wprowadzenia technologii takich jak zrównoważone paliwa lotnicze, w tym substytuty nafty, czyli SAF.
Podpis: skib/, Bloomberg