Modernizacja torów nabierze tempa. Inwestycje będą skromniejsze, ale koszty nie spadną
Prawie 25 mld EUR — to wartość funduszy unijnych na inwestycje transportowe realizowane w perspektywie 2014-23. Umowy dotyczące ich dofinansowania podpisuje z beneficjentami Centrum Unijnych Projektów Transportowych (CUPT), sprawujące także kontrolę nad wykorzystaniem dotacji.

— W 2017 r. zamierzamy podpisać umowy o dofinansowanie inwestycji, które zagwarantują beneficjentom ponad 55 proc. funduszy z Programu Infrastruktura i Środowisko — szacuje Przemysław Gorgol, p.o. dyrektor CUPT. Centrum spodziewa się w tym roku przyśpieszenia zwłaszcza w projektach PKP Polskich Linii Kolejowych (PLK), które mają potwierdzenie unijnego finansowania w wysokości 4,5 mld EUR, ale w sumie w tej perspektywie mogą dostać nawet dwa razy większą dotację.
— Mimo ogłoszenia wielu przetargów już w 2015 r. PKP PLK nie miały przygotowanej dokumentacji niezbędnej do realizacji inwestycji. Pomagamy im w jej opracowaniu, na bieżąco weryfikujemy zapisy dokumentów przetargowych, studia wykonalności i projekty oraz plany inwestycyjne, by przyśpieszyć realizację i ograniczyć ryzyko niewykonania zadań w terminie — mówi Przemysław Gorgol.
CUPT zalecił PKP PLK modyfikację zakresu niektórych inwestycji, m.in. modernizacji stołecznej linii średnicowej. Wykonanie pierwotnych zamierzeń — całkowitej przebudowy torów, wiaduktów kolejowych i pozostałej infrastruktury w centrum miasta — oznaczałoby zamknięcie linii na wiele lat i komunikacyjny paraliż stolicy. Ograniczenie zakresu inwestycji nie oznacza jednak zmniejszenia jej wartości. Koszt pierwszego etapu modernizacji linii między stołecznymi dworcami — Wschodnim a Zachodnim — oszacowano na 1 mld zł.
— Pierwotnie zakładane kosztorysy nie zostały poparte realnymi wyliczeniami, stanowiły tylko ogólne szacunki inwestycji. Po przeprowadzeniu pierwszych analiz i opracowaniu wstępnej dokumentacji okazało się, że nawet po zmniejszeniu zakresu prac pieniędzy nie będzie za dużo. Po wykonaniu projektów i opracowaniu dokumentacji środowiskowej poznamy faktyczne koszty m.in. ochrony przed hałasem — mówi Przemysław Gorgol.
Unijna weryfikacja
Na 2019 r. zaplanowany jest kompleksowy przegląd zaawansowania realizacji celów przyjętych w programach operacyjnych. W grę wchodzi przesunięcie na inne zadania około 6 proc. przyznanych funduszy. Dostawcy taboru i przewoźnicy liczą na dofinansowanie inwestycji w pociągi. Na wnioski przewoźników zainteresowanych konkursem na dofinansowanie zakupu pociągów CUPT czeka do końca maja. Dostępna pula wynosi niespełna 2 mld zł, drugie tyle muszą dołożyć firmy.
— Z naszych analiz wynika, że potrzeby są kilkakrotnie większe, ale wszelkie zmiany w przyznanych już limitach na tabor kolejowy wymagają akceptacji Komisji Europejskiej — podkreśla Przemysław Gorgol.
Emisyjny dylemat
W tym roku CUPT oceni także wnioski samorządów, które chcą inwestować w transport niskoemisyjny, na co Bruksela przyznała 2,3 mld EUR. Przemysław Gorgol informuje, że do CUPT wpłynęło 11 wniosków od miast zainteresowanychzakupem zielonego taboru. Zanim urząd je oceni, musi uzgodnić szczegółowe zasady (np. dotyczące efektywności inwestycji) z unijnymi instytucjami, m.in. JASPERS — Otrzymaliśmy zarówno wnioski dotyczące zakupu autobusów z napędem Diesla, spełniającym normę EURO 6, czyli niskoemisyjnych, jak i pojazdów elektrycznych, teoretycznie uznawanych za bezemisyjne. Faktycznie jednak emisja powstaje w elektrowniach, które w Polsce zazwyczaj są opalane węglem. Autobusy elektryczne są także dużo droższe (średnio ponad dwa razy) niż spalinowe, więc potwierdzenie efektywności ich zakupu jest wyzwaniem — tłumaczy Przemysław Gorgol.
Rzeki w korytarze
Ochronie środowiska oraz poprawie efektywności transportu mają służyć także inwestycje w żeglugę śródlądową wyceniane, do 2030 r., na 70 mld zł. Z unijnych funduszy na rozwój sieci transportowej pochodzi około 1 mld EUR. Resort gospodarki morskiej zakłada jednak, że dzięki ratyfikacji konwencji AGN, którą wkrótce ma podpisać prezydent Andrzej Duda, polskie rzeki zostaną wpisane w korytarze bazowe TEN-T, dzięki temu możliwe będzie pozyskanie na ich udrożnienie pieniędzy z planu Junckera i dodatkowych funduszy unijnych. Przemysław Gorgol uważa, że poza projektami z już zagwarantowanym dofinansowaniem w tej perspektywie w grę wchodzi głównie start w ogólnoeuropejskich konkursach programu Łącząc Europę, gdzie dofinansowanie unijne stanowi zaledwie 20 proc. inwestycji.
Rzeki w korytarze
Ochronie środowiska oraz poprawie efektywności transportu mają służyć także inwestycje w żeglugę śródlądową wyceniane, do 2030 r., na 70 mld zł. Z unijnych funduszy na rozwój sieci transportowej pochodzi około 1 mld EUR. Resort gospodarki morskiej zakłada jednak, że dzięki ratyfikacji konwencji AGN, którą wkrótce ma podpisać prezydent Andrzej Duda, polskie rzeki zostaną wpisane w korytarze bazowe TEN-T, dzięki temu możliwe będzie pozyskanie na ich udrożnienie pieniędzy z planu Junckera i dodatkowych funduszy unijnych. Przemysław Gorgol uważa, że poza projektami z już zagwarantowanym dofinansowaniem w tej perspektywie w grę wchodzi głównie start w ogólnoeuropejskich konkursach programu Łącząc Europę, gdzie dofinansowanie unijne stanowi zaledwie 20 proc. inwestycji.
OKIEM EKSPERTA
Szlaban na rozpasanie
JAKUB MAJEWSKI, prezes Fundacji ProKolej
Ograniczenie przez CUPT i PKP PLK zakresu inwestycji to dobry pomysł, bo wiele było na wyrost w stosunku do planowanych efektów. Pozostawienie kosztorysów na dotychczasowym poziomie, kiedy wykonawcy składają znacznie niższe od nich oferty, jednak zaskakuje. Można odnieść wrażenie, że celem nie jest efektywne zainwestowanie funduszy unijnych, tylko wydanieich za wszelką cenę. Utrzymanie kosztorysów na obecnym poziomie będzie miało sens tylko wtedy, gdy PKP PLK wprowadzą zapowiadane zmiany kryteriów oceny ofert i faktycznie zaczną promować stosowanie innowacyjnych technologii, pracę na dwie lub trzy zmiany, umożliwiającą znaczące skrócenie realizacji robót budowlanych. Wówczas nawet przy mniejszym zakresie prac cena może być wysoka, ale kolej i pasażerowie zyskają.
OKIEM EKSPERTA
Szlaban na rozpasanie
JAKUB MAJEWSKI, prezes Fundacji ProKolej
Ograniczenie przez CUPT i PKP PLK zakresu inwestycji to dobry pomysł, bo wiele było na wyrost w stosunku do planowanych efektów. Pozostawienie kosztorysów na dotychczasowym poziomie, kiedy wykonawcy składają znacznie niższe od nich oferty, jednak zaskakuje. Można odnieść wrażenie, że celem nie jest efektywne zainwestowanie funduszy unijnych, tylko wydanieich za wszelką cenę. Utrzymanie kosztorysów na obecnym poziomie będzie miało sens tylko wtedy, gdy PKP PLK wprowadzą zapowiadane zmiany kryteriów oceny ofert i faktycznie zaczną promować stosowanie innowacyjnych technologii, pracę na dwie lub trzy zmiany, umożliwiającą znaczące skrócenie realizacji robót budowlanych. Wówczas nawet przy mniejszym zakresie prac cena może być wysoka, ale kolej i pasażerowie zyskają.
Podpis: Katarzyna Kapczyńska