Biznes lodowy Unilever wygenerował ok. 8 mld EUR w ubiegłym roku. Konglomerat postanowił wydzielić jednostkę. Decyzja nie będzie jednak dotyczyła rosyjskiego oddziału, którego aktywa wynoszą 600 mln EUR i który obejmuje cztery fabryki. Spółka uzasadniła, że to dlatego, że jest oddzielony od reszty firmy.
Inmarko prawą ręką
Unilever jest już od dwóch i pół roku - od wybuchu wojny na Ukrainie - pod presją, żeby wycofać się z Rosji. Firma pod rządami byłego szefa Alana Jope’a przestała się reklamować w kraju i wstrzymała rosyjski eksport i import swoich produktów.
Większość działalności w Rosji jest prowadzona przez Inmarko, które Unilever nabył w 2008 r. Jednostka produkuje lody Magnat, rosyjski odpowiednik Magnum, oraz Max, wariant Twistera.
Opuszczenie Rosji wesprze Rosję?
Unilever potępił inwazję Rosji na Ukrainę, jednak tłumaczy, że znalezienie nabywców na aktywa “nieprzyjaznego kraju” jest trudne i wiąże się z zapłaceniem dużego podatku. Mondelez, Nestle i Procter & Gamble również są obecne na rosyjskim rynku. Swoją działalność tłumaczą faktem, że opuszczenie kraju jest równoznaczne z przekazaniem aktywów sojusznikom prezydenta Władimira Putina.