Unix sprawdza się w dużych firmach

Marcin Cholewiński
opublikowano: 2000-03-13 00:00

Unix sprawdza się w dużych firmach

Rynek serwerów RISC-owych coraz bardziej się konsoliduje

BEZPIECZEŃSTWO PRZEDE WSZYSTKIM: Najważniejsza dla klientów jest w tej chwili stabilność platformy w długim czasie eksploatacji. Bardzo ważna jest również minimalizacja całkowitego kosztu użytkowania — opowiada Mirosław Grzyb z firmy Compaq Computer Polska. fot. Małgorzata Pstrągowska

Rynek serwerów RISC-owych jest bardzo hermetyczny. Firmy Hewlett-Packard, IBM, Sun Microsystems Poland i Compaq Computer Polska opanowały około 80 proc. rynku, a ich oferty różnią się od siebie nieznacznie. Szacuje się, że w Polsce rynek serwerów RISC ma wartość około 100 mln USD (ponad 400 mln zł).

Zdaniem producentów, 1999 rok był przełomowy, jeżeli chodzi o sprzedaż serwerów z systemem Unix. Jak twierdzą producenci, dawniej większość informatyzujących się firm kupowała dużo taniego sprzętu. Z tego powodu pojawiały się problemy z zarządzaniem tak złożonymi strukturami. Teraz firmy decydujące się na inwestycje wybierają rozwiązania zapewniające im wysoką jakość obsługi serwisowej i wsparcia technicznego dla zakupionego sprzętu.

— Obserwujemy na rynku zjawisko centralizacji. W ujęciu ilościowym dostarczamy na rynek mniej urządzeń, lecz są one bardziej rozbudowane i zaawansowane technologicznie — twierdzi Michał Gawryś, specjalista ds. sprzedaży w firmie IBM.

Większa wydajność

Głównymi kryteriami, decydującymi o wyborze określonego rozwiązania, są początkowe wydatki na zakup aplikacji, wdrożenie całego systemu oraz tzw. całkowity koszt utrzymania systemu w ciągu kilku lat pracy.

— W tej chwili duże znaczenie ma wzrost wydajności i niezawodności sprzętu. Użytkownikom zależy też na szybkiej i profesjonalnej obsłudze serwisowej — mówi Paweł Polok z firmy Hewlett-Packard.

Hewlett-Packard, który w 1999 roku sprzedał 28 dużych systemów, miniony rok uważa za bardzo dobry. Mocną stroną HP są duże maszyny. Na rynku mniejszych rozwiązań, których sprzedaje się najwięcej, HP ma słabszą pozycję.

Z kolei IBM szczyci się modelem serwera S-80, który znajduje się na rynku od września 1999 roku.

— Model S-80 jest najsilniejszym i najszybszym serwerem do zastosowań biznesowych. Niedawno sprzedany został na świecie jego tysięczny egzemplarz — opowiada Michał Gawryś.

Ważne wsparcie

Wadą serwerów unixowych jest ich wysoka cena. Ceny tańszych systemów DS i ES, oferowanych przez Compaqa, zaczynają się od kilku tysięcy dolarów. Systemy tego typu są także trudne w obsłudze, dlatego odbiorca musi posiadać specjalistów, którzy wiedzą jak obsługiwać taki serwer. Z tego powodu dużą rolę odgrywają na tym rynku usługi posprzedażne.

— Rynek serwerów RISC-owych jest w tej chwili mało rozpoznany. Nie prowadzi się jego wnikliwej analizy, nawet zachodni analitycy mają niewielki przegląd sytuacji — zaznacza Mirosław Grzyb z firmy Compaq Computer Polska.

Trzeba ujednolicać

Wydaje się, że liczba systemów operacyjnych UNIX systematycznie maleje. Wynika to z tego, że poszczególni producenci serwerów RISC-owych zmierzają do ujednolicenia swoich platform. Zyskują na tym klienci, którzy mają większą swobodę doboru i łączenia różnych środowisk.

— W tej chwili występuje tendencja do uniwersalności oprogramowania, jednak niemożliwe jest stworzenie softwareŐu dla każdego — twierdzi Waldemar Całka, product manager w firmie Compaq Computer Polska.

Obecnie na rynku softwareŐu dominuje Microsoft, natomiast na Zachodzie dużą popularnością cieszy się Linux.

— Współczesne aplikacje powinny być tak elastyczne, aby dały się uruchomić na różnych platformach — podkreśla Andrzej Karchniwe, product manager w firmie Fujitsu Siemens Computer.