Prezydent USA George W. Bush wezwał we wtorek Chiny do szerszego otwarcia swojego rynku i do większej elastyczności w sprawach walutowych.
W wywiadzie dla dziennikarzy azjatyckich, przed zbliżającą się podróżą do krajów Azji, Bush określił duży deficyt amerykańskiej wymiany handlowej z Chinami jako "niepokojący".
Amerykański prezydent wezwał do większego dostępu firm amerykańskich do chińskiego rynku.
Dodał, że rewaluacja chińskiej waluty - jena "była krokiem w dobrym kierunku", ale zamierza domagać się dalszych kroków w tej mierze podczas rozmów z prezydentem Chin Hu Jintao.
Bush oświadczył, że Chiny powinny "dalej podążać w kierunku, opartej na rynku, ocenie wartości ich waluty dla dobra całego świata, a nie tylko naszych stosunków dwustronnych". Rozwiązania wymaga także wiele innych problemów, np. ochrony własności intelektualnej i swobód religijnych w Chinach - powiedział prezydent.
Bush określił stan stosunków amerykańsko-chińskich jako "mieszany" chociaż - jak powiedział - utrzymuje "bardzo dobre" osobiste kontakty z prezydentem Hu Jintao.
Amerykański prezydent powiedział, że zamierza przedyskutować z Hu Jintao i przywódcami innych krajów Azji kwestię współpracy w zwalczaniu ognisk ptasiej grypy i potencjalnej groźby wybuchu pandemii. Podkreślił, że cała społeczność międzynarodowa powinna współpracować aby oddalić to zagrożenie.
Bush ma wziąć udział w dniach 18-19 w spotkaniu na szczycie przywódców krajów APEC (Asia-Pacific Economic Cooperation) w Korei Płd. Wcześniej złoży wizytę w Japonii a później odwiedzi Chiny i Mongolię.