USA: cięcia stóp są nadal możliwe

Magda Kozmana
opublikowano: 2001-02-14 00:00

USA: cięcia stóp są nadal możliwe

Szef Fed jest gotowy do spełnienia oczekiwań inwestorów

Szef amerykańskiego banku centralnego, Alan Greenspan, potwierdził, że spowolnienie wzrostu gospodarczego w USA jest zbyt wielkie i nie wykluczył dalszych obniżek stóp. Wywołało to zwyżkę notowań akcji na giełdach. Inwestorzy i ekonomiści spodziewają się, że 20 marca dojdzie do kolejnej obniżki stóp.

Przemawiając wczoraj przed Senacką Komisją Bankową, Alan Greenspan przyznał, że w amerykańskiej gospodarce „przeważają trendy spadkowe” i zostawił otwartą furtkę dla kolejnych obniżek stóp procentowych. Dodał, że inflacja pozostaje na bezpiecznym poziomie i ostatnie cięcia stóp w sumie o 100 punktów nie zagrażają wzrostowi cen.

Powiew optymizmu

Ostatnie dane statystyczne dotyczące amerykańskiej gospodarki mogą sugerować, że daleko jej jeszcze do recesji. W styczniu wyraźnie wzrosła sprzedaż detaliczna (o 0,7 proc.), spełniając oczekiwania analityków. O wiele lepsze od grudniowych okazały się opublikowane wcześniej dane o sprzedaży aut i nowych domów. Bezrobocie tylko nieznacznie wzrosło, do 4,2 proc.

Dwukrotna styczniowa obniżka stóp procentowych przez Fed — z 6,5 proc. do 5,5 proc. — może więc okazać się wystarczająca do ożywienia koniunktury. Inwestorzy patrzą jednak głównie na giełdę, gdzie nie widać końca wiadomości o gorszych zyskach w tym roku oraz zwolnieniach pracowników (casus Cisco Systems). Dlatego spodziewają się kolejnego cięcia głównych stóp procentowych o 50 punktów bazowych już 20 marca — na najbliższym posiedzeniu Federalnego Komitetu Otwartego Rynku.

Zdaniem inwestorów, na tym nie koniec. Czwarta i ostatnia obniżka stóp, tym razem o 25 pkt, jest możliwa przed lipcem. Dane z rynku kontraktów terminowych na obligacje federalne wydają się potwierdzać ich odczucia.

Pełzający wzrost

John Rydling, ekonomista banku inwestycyjnego Bear Stearns, przewiduje wzrost amerykańskiego PKB w 2001 roku na poziomie 1,5-2 proc., z wyraźną poprawą w drugiej połowie roku. Warunkiem takiego scenariusza muszą być jednak kolejne obniżki stóp procentowych.

Sam Alan Greenspan w przemówieniu 25 stycznia sugerował, że pierwszy kwartał tego roku przyniesie wzrost PKB bliski zeru. Zakreślił także dwa scenariusze rozwoju: szybkie odbicie, jeżeli obecne pogorszenie koniunktury okaże się niewielkie i przejściowe, lub poważniejszy spadek, jeżeli zaufanie konsumentów zostało poważnie naruszone. Do tej pory dane makroekonomiczne wskazują, że Amerykanie są bliscy raczej tego pierwszego scenariusza, ale to jeszcze nie jest pewne.