Zapasy ropy naftowej spadły o 1 mln do 415,1 mln baryłek i są obecnie o około 9 proc. niższe od średniej z pięciu lat. Analitycy ankietowani przez “The Wall Street Journal” przewidywali wzrost podaży o 1,1 mln baryłek.
Zapasy benzyny wzrosły o 2,1 mln do 250 mln baryłek (oczekiwano wzrostu o 1,7 mln), zaś destylatów spadły o 2,4 mln do 122,7 miliona baryłek (ekonomiści spodziewali się spadku o 1,6 mln).
Wskaźnik wykorzystania mocy rafineryjnych spadł w porównaniu z ubiegłym tygodniem z 87,7 do 86,7 proc.