Trzynaście członków Rady głosowało za przyjęciem wezwania przygotowanego przez Algierię, podczas gdy Wielka Brytania wstrzymała się od głosu. Było to trzecie takie weto USA od początku walk (od 7 października).
Stany Zjednoczone zaproponowały natomiast konkurencyjny projekt rezolucji, wzywający do tymczasowego zawieszenia broni w wojnie Izraela z Hamasem i sprzeciwiający się głównej ofensywie lądowej swojego sojusznika, Izraela, w Rafah. Oznajmiły, że zamierzają dać czas na negocjacje i nie będą się spieszyć z głosowaniem.
Projekt rezolucji USA miałby podkreślić wsparcie Rady Bezpieczeństwa dla tymczasowego zawieszenia broni w Gazie tak szybko, jak to możliwe, na podstawie formuły uwolnienia wszystkich zakładników, i wzywać do zniesienia wszystkich barier dla świadczenia pomocy humanitarnej na dużą skalę.
Rosja i Chiny zawetowały wcześniejszą rezolucję zaproponowaną przez USA
Jest to drugi raz od 7 października, gdy Waszyngton zaproponował rezolucję Rady Bezpieczeństwa w sprawie Gazy. Jego pierwszą próbę na koniec października zeszłego roku zawetowały Rosja i Chiny.
Waszyngton tradycyjnie chroni Izrael przed działaniami ONZ. Z drugiej strony USA dwukrotnie wstrzymały się od głosu, pozwalając radzie przyjąć rezolucje, które miały na celu zwiększenie pomocy dla Gazy i wezwanie do przedłużonych przerw w walce.
Wojna rozpoczęła się, gdy bojownicy z grupy militarniej Hamas, która rządzi Gazą, zaatakowali Izrael 7 października, zabijając 1200 osób i biorąc 253 zakładników, zgodnie z izraelskimi danymi. W odwecie Izrael rozpoczął ofensywę wojskową na Gazę, w wyniku której zginęło już prawie 29 tys. Palestyńczyków.
W grudniu ponad trzy czwarte z 193-członkowej Zgromadzenia Ogólnego ONZ zagłosowało za żądaniem natychmiastowego zawieszenia broni w celach humanitarnych. Rezolucje Zgromadzenia Ogólnego nie są wiążące, ale mają wagę polityczną, odzwierciedlając światowy pogląd na wojnę.