VeloBank kupuje część detaliczną Citi Handlowego

Marek DruśMarek DruśEugeniusz TwarógEugeniusz Twaróg
opublikowano: 2025-05-27 19:50

Citi znalazł wreszcie nabywcę na detal. Kupiec, VeloBank, urośnie dzięki transakcji prawie dwukrotnie - do blisko 80 mld zł. Handlowy skurczy się do obecnych rozmiarów VeloBanku.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

We wtorek tuż po godzinie 19.00 notowany na GPW Citi Handlowy poinformował, że jego biznes detaliczny zostanie przejęty przez VeloBank, którego właścicielem jest fundusz Cerberus. Transakcja obejmuje bankowość detaliczną Citi Handlowego, w tym zarządzanie majątkiem, usługi maklerskie, bankowość mikroprzedsiębiorstw, karty kredytowe, pożyczki, kredyty detaliczne i oddziały.

Na czym polegał problem z Handlowym

Dobiega końca jedna z najdłuższych transakcji na krajowym rynku bankowym. Citigroup sprzedało wreszcie detaliczny biznes w Polsce, kończąc tym samym operację zamykania tego typu działalności na całym świecie. W 2021 r. zapadła decyzja o sprzedaży detalu w 13 krajach, w tym w Polsce. W ciągu kilku lat udało się to zrobić na wszystkich rynkach. Oprócz Polski. Wynikało to po części ze złożoności transakcji. W Chinach, Australii, czy na Filipinach do kupienia był detal jako oddzielne biznesy. W Polsce trzeba go było najpierw wydzielić i dopiero sprzedać.

Do transakcji przymierzały się i Pekao, i PKO BP, ale odstąpiły od negocjacji. Powód – niewielka wartość dodana i mnóstwo zachodu z przeprowadzeniem transakcji. Detal Handlowego to, jak wynika z komunikatu po sprzedaży, 22 mld zł aktywów. I dużo, i mało. Z punktu widzenia dużych graczy, jak PKO BP, są to aktywa, które sami mogą wygenerować w ramach organicznego rozwoju, bez ponoszenia kosztów inkorporacji nowego biznesu. Zgodnie z wymogami nadzoru kupujący musi przenieść całą ofertę kupowanego w stosunku jeden do jednego, czyli de facto utworzyć nowy bank, a więc wszystkie produkty, z jakich korzystają klienci, nawet jeśli od lat nie są już w ofercie.

Kolejny problem z detalem Handlowego polegał na tym, że nie wiadomo do końca, co nabywca kupuje. Teoretyczne największą wartość stanowią zamożni klienci, w których obsłudze Citigroup specjalizuje się od lat. Jest to bardzo silna linia biznesowa z dobrą ofertą i serwisem na całym świecie. Problem w tym, że nie do końca wiadomo, ilu takich klientów zostało w banku. Wielką niewiadomą jest to, ilu z nich zdecyduje się przejść do kupującego.

Oprócz zamożnych klientów Handlowy ma też niezłą mieszankę klienteli nie tak już bogatej, która odzwierciedla rozmaite zwroty strategiczne banku w ostatnich 20 latach. Warto przypomnieć, że kilka lat temu oferował nawet konta za zero złotych w ramach planu pozyskania aspirujących klientów.

Akcja akwizycji klientów była mocno rozkręcona w ostatnich kwartałach. W badaniu Złoty Bankier oddziały Handlowego wypadły bardzo dobrze jako sprawni sprzedawcy.

Interesujący w szczegółach musi być też bilans detalu Citi Handlowego. W ostatnich kwartałach Handlowy oferował bardzo dobre lokaty i był jednym z liderów sprzedaży kredytów konsumpcyjnych. Można przypuszczać, że był to element tzw. window dressing przed sprzedażą.

Jak będzie wyglądać transakcja

Transakcja wyjścia przez Citi Handlowy z działalności detalicznej będzie przebiegać w dwóch powiązanych etapach. Pierwszym będzie podział banku przez wyodrębnienie, w wyniku którego nastąpi przeniesienie na rzecz VeloBanku działalności detalicznej, w zamian za którą Citi Handlowy otrzyma akcje nowej emisji VeloBanku. Drugi etap to odkupienie przez Promontorię (wehikuł inwestycyjny Cerberusa) wszystkich akcji VeloBanku, które obejmie Citi Handlowy w wyniku podziału. Takie odkupienie nastąpi niezwłocznie po zarejestrowaniu podziału przez właściwy sąd rejestrowy.

W komunikacie podano, że liczba akcji VeloBanku, jaką Citi Handlowy obejmie w wyniku podziału, zostanie ustalona zgodnie z mechanizmem określonym w planie podziału, przy czym nie osiągnie ona 25 proc. wszystkich akcji w kapitale zakładowym VeloBank.
"Powyższe akcje zostaną odkupione przez Promontorię od banku za szacowaną kwotę 532 mln zł składającą się z dwóch komponentów opartych o wskaźniki finansowe określone w umowie" - wskazano.

Stały komponent ceny szacowany jest na 432 mln zł, a wysokość zmiennego będzie zależeć od osiągniętych wolumenów biznesowych działalności detalicznej i wyniesie nie więcej niż 100 mln zł.

Citi Handlowy wskazał, że w związku z zawarciem umowy poniesie stratę netto z transakcji w wysokości około 380 mln zł w II kwartale.

"Podział pozwoli bankowi skupić się na rozwoju bankowości instytucjonalnej, wiodącego obszaru działalności banku, który odpowiada za 72 proc. przychodów w 2024 r. Dynamiczny rozwój tej działalności w oparciu o przewagi konkurencyjne i skalę umożliwi osiągnięcie wyższych zwrotów z działalności mierzonych wskaźnikami rentowności kapitału (ROE) i aktywów (ROA)" - ogłosił w komunikacie Citi Handlowy.

Podkreślił, że wyjście z działalności detalicznej jest zgodne ze strategią banku i wpisuje się w globalną strategię Citigroup.

Po finalizacji transakcji klienci detaliczni Citi Handlowego zostaną klientami VeloBanku, a ich relacje z doradcami zostaną zachowane.

Połączona organizacja obejmie ponad 3000 pracowników VeloBanku i około 1650 pracowników Citi Handlowego.

"Nasza bankowość detaliczna zyskuje inwestora, dla którego jest to segment strategiczny. Intencją VeloBanku jest rozwój biznesu, zwiększenie udziałów rynkowych i zapewnienie najlepszych rozwiązań dla klientów. Co bardzo ważne, do VeloBanku przechodzą nasi pracownicy. To oznacza, że klienci będą obsługiwani przez tych samych doradców, z którymi często mają wieloletnie relacje. Naszym celem jest zapewnienie klientom jak najbardziej płynnego i komfortowego przejścia do ich nowego banku", powiedziała Elżbieta Czetwertyńska, prezeska Citi Handlowego.

Sprzedaż detalicznej części Handlowego została zapowiedziana przez Citigroup już w 2021 r. Pierwsze podejścia do transakcji na naszym rynku zakończyły się niepowodzeniem i proces czasowo zawieszono. Citi wróciło z ofertą w 2023 r., a w drugiej połowie ubiegłego roku na stole pojawiły się dwie oferty - od VeloBanku wspieranego przez Cerberusa i od brytyjskiego funduszu AnaCap Financial Partners, kontrolującego Nest Bank.

Velobank urośnie prawie dwa razy

Wszystko problemy z detalem Handlowego nie zniechęciły Cerberusa, właściciela VeloBanku, do odkupienia biznesu od Amerykanów. Choć z naszych informacji wynika, że negocjował twardo. Transakcja miała zostać zamknięta w połowie maja. Rozmowy przedłużyły się do końca miesiąca.

Fundusz grał twardo, bez pośpiechu, choć nie mógł nadmiernie przeciągać negocjacji, gdyż w kolejce do rozmów stał fundusz AnaCap, właściciel Nest Banku. Ostatecznie transakcja została dogadana. Po przejęciu wydzielonej części Handlowego VeloBank urośnie niemal dwukrotnie: z 42 mld zł sumy bilansowej do blisko 80 mld zł. Nabywa nowe kompetencje w zakresie obsługi klientów zamożnych i kart kredytowych. Nabędzie też własny dom maklerski. Po transakcji ciekawie ukształtuje się suma bilansowa, na którą już teraz w dwóch trzecich składają się depozyty. Aktywa Handlowego w detalu to aż 22 mld zł depozytów, tylko 6 mld zł kredytów i 9 mld zł aktywów pod zarządzaniem. Velobank będzie musiał ruszyć z ostrą akcją kredytową, żeby nie udusić się pod poduszką depozytową.

Handlowy niknie w oczach

O ile VeloBank urośnie w siłę, to Handlowy stanie się cieniem samego siebie. Sprzedaż detalu to symboliczny finał procesu kurczenia się banku, postępującego od dobrych 20 lat. Handlowy niknie w oczach. Po transakcji wydzielenia detalu aktywa banku skurczą się do rozmiaru VeloBanku przed transakcją, czyli około 40 mld zł. Nie byłoby niczym dziwnym, gdyby Amerykanie chcieli oddać licencję bankową i działać w Polsce w formie oddziału – tańszej i niepodlegającej nadzorowi. KNF lubi jednak, kiedy banki są notowane na giełdzie.

Co transakcja oznacza dla sektora

Z punktu widzenia sektora wzrost znaczenia VeloBanku oznacza większą konkurencję. Większy VeloBank będzie z pewnością mocniej rozpychać się na rynku. Kluczowe obszary rozwoju to bankowość małych i średnich firm oraz bankowość prywatna. VeloBank jest jednym z najbardziej aktywnych banków, z dobrą kadrą menedżerską głodną sukcesu i wsparciem właściciela, który lubi agresywną grę.

Rynek bankowy się zmienia

Sprzedaż detalu przez Citi to druga w ciągu miesiąca transakcja na polskim rynku bankowym. Pierwsza była dużo większa - i przebiegła w tempie błyskawicznym. Pod koniec kwietnia austriacki Erste Bank poinformował o złożeniu oferty na kupno od hiszpańskiego głównego akcjonariusza 49 proc. akcji Santander Banku Polska, trzeciego w kraju pod względem aktywów, a tuż po majówce umowa była gotowa. Jej wartość to 7 mld EUR - 6,8 mld EUR za bank i ok. 200 mln EUR za 50 proc. udziałów w Santader TFI. Zakup w całości sfinansowany jest ze środków własnych. Cenę ustalono na 584 zł za jedną akcję Santander Banku Polska, co oznacza, że w polskiej walucie transakcja dotycząca notowanej na GPW spółki jest warta 29,2 mld zł.

Z naszych informacji wynika, że Austriacy tak bardzo byli zdeterminowani, żeby kupić Santandera, że nie przeprowadzili nawet due diligence.