Vendi.pl ma zapewnione finansowanie
Vendi.pl, internetowy pasaż handlowy prowadzony przez Centrum Handlu Internetowego, spółkę Agory i Computerlandu, rozpoczął działalność. CHI podniesie kapitał z 6 do 9 mln zł. Zapewnia też, że ma zagwarantowane finansowanie na co najmniej trzy lata.
Działa już komercyjnie Vendi.pl — internetowy pasaż handlowy, którego operatorem jest Centrum Handlu Internetowego (Computerland i Agora mają w tej spółce po 50 proc. udziałów). Na pasażu aktywnych jest 50 sklepów oferujących około 10 tys. produktów. Za miejsce firmy muszą zapłacić CHI 400 zł miesięcznego abonamentu i prowizję od każdego sprzedanego towaru. CHI kieruje swoją ofertę głównie do małych i średnich przedsiębiorstw, prowadzących sprzedaż także na normalnym (niewirtualnym) rynku.
CHI ma kapitał wysokości 6 mln zł. Trwa jednak rejestracja nowej emisji akcji, dzięki której jego wielkość wzrośnie do 9 mln zł. Wspólnicy obejmą po połowie nowej emisji akcji, a zatem ich stan posiadania w spółce nie ulegnie zmianie.
Na trzy lata
— Mamy zapewnione finansowanie na co najmniej trzy lata. Jest to przedsięwzięcie długoterminowe i nie musi od razu przynosić zysków. Jeśli — w co wierzymy — Internet stanie się mocnym ramieniem gospodarki, Vendi ma duże szanse na odniesienie sukcesu — mówi Bogdan Wiśniewski, prezes CHI.
— CHI kosztowało kilka milionów złotych, ale znacznie mniej niż 6 mln zł, które spółka ma w kapitale — dodaje Michał Michalski, rzecznik CL.
Według szacunków CHI, tylko 5 proc. internautów dokonuje zakupów w sieci.
— Zdajemy sobie sprawę, że obecna sytuacja gospodarcza nie napawa optymizmem, jednak coraz więcej przedsiębiorstw korzysta z tego medium. Szacujemy, że 20 proc. z 1,7 mln małych i średnich przedsiębiorstw używa sieci, a ich liczba ciągle rośnie. Chcemy namówić te firmy do wejścia w e-commerce — mówi Anna Biały, wiceprezes CHI.
Z opóźnieniem
CHI miało rozpocząć sprzedaż w lutym 2001 roku, a do końca tego roku pasaż miał skupić 1 tys. sklepów i opanować 20 proc. handlu w sieci.
Testy centrum handlowego rozpoczęły się jednak dopiero w czerwcu.
Za towary na pasażu można płacić kartami kredytowymi. CHI ma podpisane umowy z Citibankiem i Polcardem. Rozliczaniem zajmuje się eCard — spółka, w której poza bankami (WBK i BRE) udziały ma również Computerland. Spółka zapewnia, że zadbała o zabezpieczenie transakcji elektronicznych.