
Takie plany – według Handelblatt – miały znaleźć się w prezentacji zarządu spółki dla rady nadzorczej. Uzasadnieniem jest chęć redukcji kosztów i poprawa konkurencyjności w starciu m.in. z amerykańską Teslą. Jak na razie to są jedynie scenariusze i nie podjęto jeszcze żadnych wiążących decyzji.
Spekulacje dotyczące reorganizacji zatrudnienia zostały skrytykowane przez radę pracowniczą Volkswagena, która ustami rzecznika stwierdziła, że „…redukcja 30 tys. miejsc pracy jest absurdalna i bezpodstawna”.
Oprócz zmian w poziomie zatrudnienia, Volkswagen rozważa również wprowadzenie do notowań udziałów w swojej działalności związanej z ładowaniem samochodów i energią, oprócz istniejących planów IPO dla działu akumulatorów.
Firma podkreśla, że musi poprawić efektywność i unowocześnić technologie. Eksperci podkreślają, że w porównaniu z Teslą w obszarze pojazdów elektrycznych, niemiecki gigant rynkowy ma sporo do nadrobienia. O ile Amerykanie są w stanie wyprodukować auta Model 3 w ciągu 10 godzin, Volkswagenowi w przypadku ID.3 zajmuje to trzy razy dłużej.
Jak wynika z raportu rocznego, Grupa Volkswagen w skali całego globu, wliczając w to joint ventures w Chinach, zatrudniała na koniec 2020 r. 662 575 pracowników.