Agencja przypomina, że wcześniej w październiku, po wkroczeniu tureckiej armii do północnej Syrii, co wywołało międzynarodowe protesty, niemiecki koncern ogłosił zawieszenie decyzji o budowie fabryki aut w Turcji. Niedługo potem media informowały o nowych nadziejach na pozyskanie inwestycji w Bułgarii i Rumunii, które o nią wcześniej rywalizowały.
- Patrzymy na rozwój wydarzeń. Plany dotyczące Turcji obecnie zostały wstrzymane. Nie szukamy alternatywnych lokalizacji – powiedział we wtorek dziennikarzom Tostmann.
Fabryka w miejscowości Manisa miała zatrudniać ok. 4 tys. ludzi przy produkcji różnych marek aut niemieckiego koncernu. Wysokość inwestycji szacowano na ponad 1 mld EUR. Budowa fabryki miała zacząć się pod koniec przyszłego roku, a produkcja samochodów ruszyć w 2022 roku.