W 2005 r. Polskę odwiedziło 64,5 mln cudzoziemców

Polska Agencja Prasowa SA
opublikowano: 2006-01-04 14:00

64,5 mln cudzoziemców przyjechało do Polski w 2005 r. - o 4 proc. więcej, niż w 2004 r. W tym 15,2 mln osóbodwiedziło nasz kraj w celach turystycznych - szacuje Instytut Turystyki. Według niego, wpływy z tytułu przyjazdów cudzoziemców w 2005 r. wyniosły 6,1 mld USD.

64,5 mln cudzoziemców przyjechało do Polski w 2005 r. - o 4 proc. więcej, niż w 2004 r. W tym 15,2 mln osóbodwiedziło nasz kraj w celach turystycznych - szacuje Instytut Turystyki. Według niego, wpływy z tytułu przyjazdów cudzoziemców w 2005 r. wyniosły 6,1 mld USD.

    Z danych IT wynika, że w ciągu trzech kwartałów 2005 r. 28 mln Niemców - o 12,6 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2004 r.- przyjechało do Polski. Było to wynikiem przede wszystkim intensywnego handlu przygranicznego. Niemcy często odwiedzali nasz kraj w celach zakupowych.

    Istotny był też wzrost przyjazdów z pozostałych krajów "starej" UE - 1,6 mln mieszkańców UE, co stanowi 12,7-proc. przyrost w porównaniu z rokiem ubiegłym. O 29 proc. zwiększył się ruch przyjazdowy z głównych krajów zamorskich: USA, Australii, Japonii, Korei Płd. i Kanady. Do Polski w tym czasie przyjechało 426 tys. osób z tych krajów.

    Jak podaje Instytut Turystyki, wpływy z tytułu przyjazdów cudzoziemców do Polski w 2005 r. wyniosły 6,1 mld USD. W 2006 r. - jak szacuje IT - wyniosą 6,5 mld USD, a w 2007 r. - 6,9 mld USD.

    Instytut stwierdza, że rośnie zainteresowanie cudzoziemców zakupem towarów i usług w Polsce, w tym usług medycznych przez mieszkańców UE. Zwiększyły się też wydatki ponoszone przed podróżą poza granicami Polski przez osoby wykupujące pełne pakiety usług turystycznych w Polsce. "Ta tendencja powinna się utrzymać w przyszłości i mieć wpływ na łączną kwotę wpływów dewizowych Polski" - dodaje Instytut.

    Utrzymuje się boom na lotniskach. Liczba Polaków podróżujących za granicę drogą powietrzną wzrosła w 2005 r. o 48,5 proc., a liczba cudzoziemców odprawionych w polskich portach lotniczych o 32 proc. Jak wyjaśniał na początku grudnia PAP, dyrektor Instytutu Turystyki Krzysztof Łopaciński, jest to wynikiem zwiększenia się liczby tanich linii lotniczych.