- Musimy zdecydować jak wykorzystać wodę w przyszłości. Czy chcemy ją spożytkować w elektrowniach, czy chcemy ją pić. Nie ma dostatecznie dużo wody, aby móc realizować oba te cele – powiedział prof. Benjamin Sovacool.
Zwrócił uwagę, że wykorzystanie wody w produkcji energii elektrycznej w tradycyjny sposób prowadzi do poważnych skutków.
- Jeśli nadal będziemy generować elektryczność wykorzystując wodę w systemach intensywnego chłodzenia jak to robimy obecnie do 2040 roku pojawi się poważne niebezpieczeństwo braku wody i jej jakości w Azji, Europie i USA – powiedział Sovacool.
W większości miejsc świata największym konsumentem wody jest obecnie sektor energetyczny. Naukowcy odkryli, że większość systemów energetycznych nie wie obecnie ile wykorzystuje wody.
- To wielki problem, że sektor energetyczny nie wie nawet ile wody zużywa w rzeczywistości. Wraz z tym, że zasoby wody nie są nieograniczone, może to doprowadzić do poważnego kryzysu jeśli nikt nie zacznie działać odpowiednio wcześnie – powiedział Sovacool.
Naukowcy uważają, że rozwiązaniem jest zwiększenie inwestycji w energię solarną i wiatrową. Potrzebne jest także lepsze monitorowanie wykorzystania wody przez energetykę.
