89 lat temu, 11 listopada 1918 roku, Rada
Regencyjna utworzona pod protektoratem dwóch byłych zaborców Austrii i Niemiec
przekazała władzę Józefowi Piłsudskiemu, który dzień wcześniej powrócił z
więzienia w Magdeburgu. Także, 11 listopada, Niemcy podpisały rozejm z aliantami
w Compiegne pod Paryżem, co zakończyło I wojnę światową. Na ulicach Warszawy
oraz innych polskich miast trwała spontaniczna akcja rozbrajania żołnierzy
niemieckich, w której uczestniczyła ludność
cywilna.
11 listopada 1918 roku był nie tyle datą odzyskania
pełnej niepodległości, co dniem odrodzenia się ducha narodowego. Ucichły
na jakiś czas spory o kształt Rzeczypospolitej, a dla jej dobra zwalczające się
dotychczas ugrupowania potrafiły zawrzeć kompromis. Przed Polską i Polakami
otworzyła się dziejowa szansa odbudowania silnego państwa liczącego się w
Europie.
11 listopada nie od razu stał się świętem
państwowym. Spory o datę odrodzenia państwa polskiego toczyły się przez całe
dwudziestolecie międzywojenne. Dopiero po zamachu majowym w 1926 roku, Józef
Piłsudski wydał rozporządzenie, zgodnie z którym świętem państwowym stał się 11
listopada. Obchodzono go uroczyście organizując nabożeństwa, akademie, defilady
i odczyty.
W 1945 roku listopadowe święto zostało zniesione. W
jego miejsce wprowadzono 22 lipca. Wraz z narastaniem opozycji wobec PRL, dzień
11 listopada stawał się coraz częściej okazją do demonstrowania społecznego
oporu.
W 1981 roku po raz pierwszy w historii PRL władze państwowe złożyły 11 listopada wieńce przed Grobem Nieznanego Żołnierza, a data ta została wpisana w kalendarz obchodzonych rocznic. W 1989 roku 11 listopada został przywrócony jako święto państwowe i dzień wolny od pracy.