W Chinach nie ma podstaw do dezinflacji

Tadeusz Stasiuk
opublikowano: 2023-04-20 13:47

Zou Lan, szef departamentu polityki pieniężnej w Ludowym Banku Chin (PBOC) uważa, że w chińskiej gospodarce nie ma podstaw do realizacji scenariusza długoterminowej dezinflacji. Twierdzi, że jednak będzie trzeba poczekać na mocniejsze rozkręcenie się gospodarki, informuje Reuters.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja
Siedziba Ludowego Banku Chin (PBOC)
Siedziba Ludowego Banku Chin (PBOC)
fot. Bloomberg

Zou Lan, który jest jednym z czołowych przedstawicieli chińskich władz monetarnych powiedział, że ożywienie konsumpcji, która ma wpływ na procesy inflacyjne wymaga czasu, gdyż skutki pandemii Covid-19 pozostają nadal mocno odczuwalne i bolesne.

Odniósł się w ten sposób do komentarzy części ekonomistów, że pomimo wyraźnego odbicia PKB w I kw., popyt gospodarstw domowych i zewnętrzny wykazują słabość.

Eksperci podkreślają, że mimo rekordowej akcji kredytowej banków w pierwszym kwartale, inflacja cen konsumpcyjnych gwałtownie spada, podobnie jak i ceny fabryczne. Sugerowałoby to presję dezinflacyjną.

Dzięki silnemu wsparciu pakietu polityk mających na celu stabilizację gospodarki, ożywienie produkcji krajowej nadal przyspiesza i będzie to następowało stopniowo – powiedział Zou. Skutki epidemii jeszcze nie ustąpiły, a odbudowa chęci konsumpcji, zwłaszcza popytu konsumpcyjnego na artykuły masowe, zajmie trochę czasu – orzekł urzędnik PBOC.

W jego opinii, popyt konsumpcyjny będzie się dalej poprawiał, wzrost cen w drugiej połowie roku prawdopodobnie będzie stopniowo wracał do średniego poziomu z poprzednich lat. Uważa, że trend inflacji w tym roku przybierze kształt litery U.