W Europie przewidywane spadki na otwarciu LONDYN (Reuters) - Wtorkowe sesje w Europie mogą rozpocząć się od spadków, ponieważ
wczorajsze notowania na Wall Street zakończyły się jedynie minimalnymi zwyżkami, podczas
gdy w ciągu dnia indeksy znacznie zyskiwały w oczekiwaniu na szybki koniec wojny w Iraku. Większość inwestorów przyjmie prawdopodobnie wyczekującą postawę, chcąc uzyskać
ewentualne potwierdzenie informacji, że Saddam Husajn zginął w nocy w amerykańskim
bombardowaniu. Od początku wojny rynki podlegaja znacznym wahaniom, bo gracze nieustannie
zmieniają swoje szacunki co do przewidywanego czasu zakończenia wojny. Wśród spółek w centrum zainteresowani może znaleźć się brytyjska sieć handlowa Tesco,
która poda wyniki roczne. Analitycy prognozują, że londyński indeks FTSE 100 straci na otwarciu 20-59 punktów,
frankfurcki DAX spadnie o 40-42 procent, a paryski CAC-40 obniży się o 21 punktów. W poniedziałek paneuropejski indeks Eurotop 300 zyskał 3,5 procent i zamknął się na
poziomie najwyższym od 21 stycznia. "Straty mogą być jednak zniwelowane przez pogłoski, jakoby Saddam Husajn i jego
synowie mogli zostać zabici podczas nolotu" - powiedział Christopher Hawkes, makler z IG
Index. W Nowym Jorku Dow Jones zyskał na zamknięciu 0,28 procent, a technologiczny Nasdaq
Composite wzrósł o 0,43 procent. W momencie zamykania giełd europejskich indeksy te
zyskiwały odpowiednio dwa procent i 0,6 procent. Według przedstawiciela administracji amerykańskiej w poniedziałek Saddam Husajn i
jego synowie stali się celem bombardowania, kiedy wywiad wojskowy namierzył miejsce ich
pobytu. Wspomniany urzędnik dodał, że nie jest pewne, czy Saddam lub jego synowie zostali
zabici lub ranni w czasie tego ataku, ale budynek został zniszczony i ktokolwiek
przebywał w środku, miał minimalne szanse przeżycia. Ceny ropy spadły, ponieważ wojska koalicji przejęły kontrolę nad polami naftowymi w
południowym Iraku i dealerzy liczą, że będzie można szybko wznowić tam wydobycie. Spadły
także ceny aktywów uważanych za najbezpieczniejsze, czyli złota i obligacji skarbowych. ((Tłumaczył: Tomasz Krzyżanowski; Redagowała: Barbara Woźniak; Reuters Messaging:
[email protected]; Reuters Serwis Polski, tel +48 22
653 9700, [email protected]))