LONDYN (Reuters) - Wzrost gospodarczy w Wielkiej Brytanii był w pierwszym kwartale tego roku najniższy od dwóch lat, wynika z danych opublikowanych w piątek przez brytyjski Urząd Statystyczny.
Statystycy o spowolnienie wzrostu obwiniają przede wszystkim spadek produkcji przemysłowej, minimalizują natomiast wpływ epidemii pryszczycy na sektor rolniczy i całą gospodarkę.
PKB Wielkiej Brytanii wzrosło w pierwszym kwartale o 0,3 procent, czyli mniej niż się spodziewano. Jest to najniższy wzrost od czwartego kwartału 1998 roku. W czwartym kwartale 2000 roku wzrost wyniósł 0,4 procent.
Pomimo tych danych sekretarz skarbu Gordon Brown powiedział, że gospodarka brytyjska powinna nadal się rozwijać.
"W obliczu globalnego rozchwiania brytyjska gospodarka jest znacznie lepiej niż w przeszłości przygotowana na utrzymanie wzrostu" - powiedział Brown.
Chociaż statystycy podkreślają, że spadek dynamiki wzrostu nie jest "znaczący", to ostatnie dane pokazują, że brytyjska gospodarka rozwija się obecnie ponad połowę wolniej niż wynosiła średnia w ostatniej dekadzie.
Analitycy szacują, że wzrost PKB w 2001 roku wyniesie 2,3 procent wobec 3,0 procent. Według prognozy Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) opublikowanej czwartek będzie to 2,6 procent.
Według analityków ostatnie dane skłonią Bank Anglii do kolejnej obniżki stóp procentowych. W tym roku bank centralny zrobił to już dwukrotnie, ale i tak główna stopa procentowa wynosi obecnie 5,5 procent i jest najwyższa spośród wszystkich krajów grupy G7.
((Reuters Serwis Polski, tel. +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))