W którym kierunku rozwija się rynek dań gotowych

Michał KulbackiMichał Kulbacki
opublikowano: 2021-07-26 08:35

Żabka nabyła w tym roku udziały dwóch firmy działających na rynku diety pudełkowej, w tym jednego z liderów – Maczfit. Może to wskazywać na chęć rozwoju oferty dań gotowych, a także zwiastować wprowadzenie diety pudełkowej do oferty swoich sklepów. Ofertę swoich dań gotowych rozwijają również inne sieci handlowe, w tym m.in. Lidl i Biedronka.

Asortyment dań gotowych jest przez ostatnie lata regularnie rozwijany przez największe sieci spożywcze, które wprowadzały do oferty zarówno produkty znanych marek, jak również marek własnych. Zdecydowanym liderem w zakresie takich działań jest Żabka, która uczyniła z dań gotowych jeden z kluczowych obszarów produktowych. Sieć opiera ofertę głównie o produkty marek własnych, w tym m.in. Szamamm, Dobra Karma, Tomcio Paluch oraz wegańską Plant Hunter. Ostatnie działania Żabki wskazują, że ma ona plan na rozwój diety pudełkowej, a więc produktów pokrewnych wobec dań gotowych. W marcu br. nabyła za nieujawnioną kwotę większościowy pakiet Maczfitu, jednego z największych dostawców diety pudełkowej w Polsce. Spółka posiada ok. 10 tys. abonentów, do których codziennie rozwozi swoje posiłki. Z kolei w maju br. sieć nabyła większościowe udziały spółki posiadającej Dietly.pl, platformę do porównywania i zamawiania cateringu dietetycznego. Platforma ma ponad 210 tys. stałych użytkowników.

Te transakcje wydają się ciekawe z kilku powodów. Po pierwsze, spółka może wygenerować istotne synergie z biznesem Żabki, m.in. na poziomie produkcji dań, gdzie istotne jest częste opracowywanie rynkowych nowości, w czym duże doświadczenie Maczfitu może być bardzo przydatne. Silne efekty synergii mogą wystąpić też w zakresie dystrybucji – w ofercie sieci może potencjalnie pojawić się dieta pudełkowa, która będzie mogła być odbierana w jej sklepach (Żabka posiada ich obecnie ok. 7,2 tys.).

Po drugie, wiele wskazuje, że Żabka zamierza rozwijać ofertę szeroko pojętych dań gotowych. Wprawdzie sieć nie raportuje swojej sprzedaży w kategoriach, ale wiele wskazuje, że osiągała dobre wyniki w tym segmencie w trakcie pandemii i dostrzega jego dobre perspektywy w najbliższych latach.

Po trzecie, celem tych transakcji, poza uzyskaniem efektów synergii, może być również insourcing produkcji przynajmniej części dań gotowych i uniezależnienie się od zewnętrznych producentów. Mogłoby to pozwolić na obniżenie cen tych dań, a także przejęcie części marży, która w przypadku tej działalności jest wysoka. W wielu firmach produkujących dania gotowe chłodzone rentowność netto znajduje się na poziomie powyżej 10 proc., co jak na sektor produkcji żywności jest wysokim wskaźnikiem.

Pozostałe sieci spożywcze również rozwijały w ostatnich latach ofertę dań gotowych. Lidl wprowadził do swojej oferty linię produktów premium Makłowicz Menu. Obejmuje ona zarówno gotowe dania chłodzone, jak również sosy w słoikach, wszystko sygnowane podobizną słynnego podróżnika i produkowane przez firmę Roleski. Z kolei Biedronka bardzo mocno postawiła na gotową żywność roślinną i rozwija produkty pod marką Go Vege, pod którą sprzedawane są m.in. tortille oraz burgery wegańskie, a także np. wegańskie sosy. Ofertę dań wegańskich rozwija również m.in. sieć Netto.

Co z tego wynika? Przejęcia dwóch firm działających na rynku diet pudełkowych oraz rozwój oferty dań gotowych przez największe sieci handlowe wskazują, że pandemia zwiększyła popularność takich dań. Dla wielu konsumentów przestawienie się na dania gotowe nabywane w sklepach mogło być trwałą zmianą.

Dane pokazują, że wartość rynku dań gotowych w Polsce w 2020 r. wyniosła 3,6 mld PLN, co oznaczało wzrost w ujęciu r/r o 16,1 proc.. Nie odbiegało to od dwucyfrowej dynamiki rynku, która wynosiła w latach przed pandemią średniorocznie ok. 15 proc.. Jeśli to tempo wzrostu będzie utrzymywało się w tym roku to wartość rynku przekroczy 4 mld PLN.

Największy segment rynku stanowią dania chłodzone, odpowiadają one za ok. 60 proc. jego wartości. Jest to również najszybciej rosnący segment, którego dynamika w ostatnich latach przekraczała 20 proc. rocznie. Są to więc wszystkie dania, które wymagają przechowywania w lodówce i których termin przydatności do spożycia zwykle nie przekracza kilku dni. Drugim największym segmentem są dania mrożone, które odpowiadają za ok. 25 proc. rynku, a najmniejszym dania półkowe, które odpowiadają za ok. 15 proc. wartości rynku. W tym segmencie uwzględniane są m.in. dania w słoikach, czy w puszkach. Te segmenty rosną zdecydowanie wolniej, nie przekraczając średniorocznego wzrostu na poziomie 5 proc. Do tych szacunkowych wartości rynku dań gotowych można dodać także takie produkty, jak gotowe kanapki, czy przygotowywane na stacjach benzynowych, w sklepach hot dogi. Wówczas jego wartość już w 2020 r. wyniosła znacznie powyżej 4 mld PLN.

Przed pandemią głównymi czynnikami napędzającymi rozwój rynku dań gotowych był wzrost zamożności Polaków, głównie na skutek wzrostu płac, a także przybierający na sile trend convenience, a więc rosnącej wygody konsumentów. Wynikało to szczególnie z konsumpcji tych dań w biurach. Wymuszona przez pandemię praca zdalna była niewiadomą dla rynku dań gotowych, jednak po działaniach największych sieci handlowych można wnioskować, że locdown sprzyjał popytowi na tego typu produkty. Możliwe, że na dania gotowe przestawili się też ci konsumenci, którzy sami szykowali sobie posiłki lub ci, który żywili się w zakładowych stołówkach.

Według danych PMR, w listopadzie 2020 r. największą popularnością wśród konsumentów nabywających dania gotowe cechowały się dania garmażeryjne (m.in. pierogi, krokiety, naleśniki), po które sięgało aż 82 proc. badanych. Sałatki świeże nabywało 43 proc. badanych, sałatki majonezowe 26 proc., a 24 proc. badanych kupowało gotowe zestawy obiadowe. Najczęściej po tą grupę produktów sięgali ludzie młodzi – w wieku 18-34 lata. Dane te wskazują, że przed rynkiem gotowych zestawów obiadowych wciąż istnieje duży potencjał.

Co dalej? Rozwój oferty dań gotowych największych sieci handlowych pokazuje, że pandemia nie zmniejszyła atrakcyjności tych produktów. Z kolei inwestycje dokonana przez Żabkę wskazują, że nową kategorią produktową na rynku może być dieta pudełkowa dystrybuowana poprzez sieć jej sklepów. Jeśli Żabka zdecyduje się na taki ruch może to wyznaczyć kierunek rozwój całego rynku dań gotowych na najbliższe lata.

Podsumowanie pozostałych trendów w sektorze

Ekonomiści banku Credit Agricole wskazują, że 2021 może być kolejnym rekordowym rokiem dla eksportu polskiej żywności. W 2020 r. wartość eksportu żywności wyniosła 34,0 mld EUR (7,0 proc. r/r), w tym prognozują oni, że wzrośnie on do 37 mld EUR (8,8 proc.). Głównymi czynnikami wzrostu ma być stopniowe ożywienie w kanale HoReCa oraz silny wzrost cen surowców rolnych. Z kolei głównymi czynnikami ryzyka dla tej prognozy jest przebieg sytuacji pandemicznej na głównych rynkach eksportowych, a więc głównie w Europie Zachodniej, a także warunki agrometeorologiczne w Polsce.

Zgodnie z danymi GUS, ceny detaliczne żywności w czerwcu br. wzrosły o 1,6 proc. r/r wobec 1,3 proc. r/r w maju br. Najsilniej rosły ceny mięsa drobiowego (21,1 proc. r/r), co jest skutkiem wystąpienia w Polsce ognisk wysoce zjadliwej ptasiej grypy, szczególnie na terenach, gdzie znajdują się duże skupiska hodowli drobiu. Rosły również m.in. ceny pieczywa (5,8 proc.), mięsa wołowego (3,8 proc.) ryb i owoców morza (3,7 proc.) oraz tłuszczów roślinnych (3,5 proc.). Z kolei najsilniej spadały w czerwcu br. ceny owoców (-7,4 proc.), mięsa wieprzowego (-3,2 proc.) oraz cukru (-2,0 proc.). Ceny detaliczne napojów bezalkoholowych wzrosły w czerwcu br. aż o 6,3 proc. r/r, do czego kontrybuował głównie wzrost cen wody mineralnej i źródlanej (8,3 proc.), a także soków owocowych i warzywnych (2,1 proc.) oraz kakao i czekolady w proszku (2,1 proc.).

W najbliższych miesiącach można spodziewać się dalszego wzrostu cen żywności w Polsce, ze względu na wzrost cen surowców rolnych, a także wysoki popyt z kanału HoReCa.