W Las Vegas banki zajmują najwięcej domów

Katarzyna Siwek
opublikowano: 2010-07-30 12:39

Problem zajęć domów w USA przesuwa się do miast, w których dotąd to zjawisko miało mniejsze rozmiary.

W trzech czwartych amerykańskich metropolii w I połowie tego roku wzrosła liczba przejęć domów o tych, którzy nie byli w stanie obsługiwać kredytów hipotecznych. W Baltimore, Oklahomie, Albuquerque i Nowym Meksyku ta liczba w ciągu roku się podwoiła.

RealtyTrac, firma monitorująca rynek kredytów hipotecznych, zwraca uwagę, że problem rozprzestrzenia się z metropolii najbardziej dotąd nim doświadczonych do miejsc, gdzie był on mniej widoczny. Łącznie 154 z 206 miast z populacją przekraczająca 200 tys., które wzięto w tym badaniu pod uwagę, odnotowało wzrost zajęć domów. Najwyższą stopę zajęć ma Las Vegas. Sięga ona 6,6 proc.

Drugi miesiąc z rzędu doszło do podwyżki stóp procentowych w Nowej Zelandii. Wzrosły o 0,25 pkt proc., do 3 proc. Bank centralny zapowiada dalsze podwyżki, ale już w wolniejszym tempie. W tym kraju przyczynami zaostrzenia polityki pieniężnej są odnawiająca się presja inflacyjna i odbijająca za sprawą eksportu, gospodarka.

Katarzyna Siwek
Home Broker