Miejsce w latach 20. wykorzystywane było jako zakład karny, gdzie krótką odsiadkę zaliczyła legendarna artystka jazzowa – Billie Holiday. Następnie wyspa stała się domem dla osób cierpiących na choroby psychiczne, a ostatnio Roosevelt Island została zagospodarowana przez szpital.

Teraz, w tę trzykilometrowej długości wyspę, wpompowane zostanie 2 mld USD, a miejsce zakładu karnego i szpitala zajmie supernowoczesny kampus – „nowojorska wyspa krzemowa”.
Projekt, o którym gospodarze Nowego Jorku myśleli już w 2008 r., stać się ma ośrodkiem badań nad nowymi technologiami jakością dorównujący Uniwersytetowi Stanford w Kalifornii oraz słynnej MIT w Bostonie.