W październiku zmniejszyła się liczba rejestracji samochodów w Unii Europejskiej

Kamil Pastor
opublikowano: 2020-11-19 12:45
zaktualizowano: 2020-12-03 18:24

W październiku nie udało się powtórzyć małego sukcesu z września (dodatniego wyniku w ujęciu rocznym) i liczba nowo zarejestrowanych samochodów osobowych znowu okazała się być niższa niż rok wcześniej. Zarejestrowano aż o 7,8 proc. mniej samochodów niż przed rokiem.

Kolejne miesiące prawdopodobnie będą jeszcze gorsze ze względu na nowe restrykcje antyepidemiczne. Choć powrotu do dołka z wiosny nie powinniśmy zaobserwować, przynajmniej w skali całej Unii.

Zróżnicowanie geograficzne: W październiku pogorszenie w największej skali miało miejsce w Hiszpanii (aż o 21 proc. w ujęciu rocznym). Kolejnymi relatywnie dużymi krajami, z wysokimi spadkami liczby nowo zarejestrowanych pojazdów były Czechy z 15,6 proc. spadkiem i Francja z 9,5 proc. spadkiem. W pozostałych dużych krajach spadki były relatywnie niewielkie. Przykładowo, w Niemczech zarejestrowano tylko o 3,6 proc. mniej samochodów, a w Wielkiej Brytanii o 1,6 proc. Polska z 14,6 proc. spadkiem plasuje się w dolnej części rankingu krajów.

Warto jednak pamiętać, że dane o rejestracjach samochodów są bardzo wahliwe i zależne od sezonu oraz wchodzących w życie regulacji. Dlatego analiza trendów powinna być oparta o dane odsezonowane, co pomaga na odfiltrowanie z danych szumu. Pomocna może być do tego poniższa heatmapa, na której staramy się odpowiedzieć na pytanie o ile mniej rejestruje się obecnie samochodów osobowych względem 2019 roku po uwzględnieniu czynników sezonowych? Z analizy tej wynika, że tylko we Włoszech w październiku zarejestrowano więcej samochodów niż średnio w 2019 roku. W pozostałych krajach w październiku zarejestrowano między 5 a 10 proc. mniej samochodów niż średnio w 2019 roku.

Patrząc na dane kumulowane od stycznia do października widać, że w wakacje rejestrowano tylko nieznacznie mniej samochodów niż przed rokiem, ale nie udało się nadrobić strat z okresu lockdownu. Liczba rejestracji samochodów w UE w tym roku pozostaje o 26,8 proc. niższa niż przed rokiem. Biorąc pod uwagę, że dwa ostatnie miesiące będą słabe ze względu na nowe restrykcje można zakładać, że rok 2020 zakończy się około 25-30 procentowym spadkiem.

Nadal oczekujemy, że spadek liczby rejestracji będzie obecnie zdecydowanie mniejszy niż wiosną. Oczekujemy również, że praca w zakładach motoryzacyjnych oraz branżach powiązanych nie zostanie przerwana w skali systemowej. Z doniesień prasowych oraz wypowiedzi menedżerów firm automotive wynika, że branża jako całość jest dobrze przygotowana pod względem warunków sanitarnych oraz zabezpieczenia dostaw. Największe ryzyko w najbliższych miesiącach będzie prawdopodobnie występowało po stronie popytowej. Im szybciej poprawią się nastroje konsumenckie i inwestycyjne, tym szybciej rynek motoryzacyjny będzie mógł zacząć odrabiać straty.