Bezrobotny, który otrzymał dotację z urzędu pracy na rozpoczęcie działalności, uzyskał co prawda w ten sposób przychód, ale nie jest to przychód z działalności gospodarczej. Jest to przychód z innych źródeł, co potwierdzono np. w interpretacji indywidualnej wydanej przez dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie w 2008 r. Nie jest to jednak przychód, od którego należy zapłacić podatek dochodowy.
Taka dotacja jest przychodem zwolnionym z opodatkowania, co wynika z ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (tzw. ustawy o PIT). Zgodnie z nią, jednorazowe środki przyznane bezrobotnemu na podjęcie działalności na podstawie ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy są wolne od podatku dochodowego od osób fizycznych.
W konsekwencji dotacje nie stanowią przychodu, który należy uwzględnić w rocznym zeznaniu podatkowym. Co więcej, nie wpisuje się ich również do podatkowej księgi przychodów i rozchodów prowadzonej przez osobę, która podjęła działalność gospodarczą dzięki otrzymanemu dofinansowaniu.
Zwracały na to uwagę m.in. organy podatkowe w wydawanych interpretacjach prawa podatkowego. Wskazywano w nich także, że zwolnienie podatkowe przysługuje niezależnie od tego, jaką formę opodatkowania działalności wybrał podatnik, a więc nie ma na to wpływu ani podleganie zasadom ogólnym (skali podatkowej), ani ryczałtowi ewidencjonowanemu.
Trzeba też wiedzieć, że zwolnienie z podatku obejmuje także dotacje na założenie firmy przyznane ze środków unijnych.