W sopockim turnieju zagrało ponad 100 VIP-ów

Bogdan Tychowski
opublikowano: 2002-08-01 00:00

Cztery godziny dobrej zabawy zafundowali sobie sponsorzy i goście międzynarodowego turnieju tenisowego Idea Prokom Open 2002. Na kortach gdyńskiego klubu Arka pojawiła się śmietanka polskiego biznesu oraz legendy światowego tenisa. Techniką i nadal świetną kondycją popisywali się Ilje Nastase, Emilio Sanchez, Guillermo Vilas oraz Wojciech Fibak i Andrzej Grubba.

Jak przystało na gospodarza turnieju, Ryszard Krauze, prezes Prokomu, i grający z nim w parze hokeista Mariusz Czerkawski gościnnie potraktowali swoich przeciwników. Jednak niekwestionowanym liderem turnieju VIP-ów był Wojciech Fibak, który występując w parze z Jarosławem Pachowskim, prezesem Polkomtela, po raz kolejny udowodnił, że jest świetnym taktykiem. Jego precyzyjne i silne uderzenia wprowadzały w zakłopotanie nawet Nastase’a, Sancheza czy Vilasa. Niemniej dawne gwiazdy tenisa, u boku których wystąpili Andrzej Grubba, legenda polskiego tenisa stołowego, i Mariusz Czerkawski, zebrały wiele braw. Co prawda w turnieju VIP-ów byli również przegrani, jednak wszyscy zgodnie twierdzili, że najważniejsze było spotkanie się na kortach.

— To była przede wszystkim dobra zabawa. Ogromnie się cieszę, że mogłem wziąć w niej udział – twierdzi Janusz Zaorski, reżyser filmowy.