W piątek Shenzhen Composite Index spadł w reakcji na przecenę na Wall Street o 3,2 proc. i kończył dzień najniższej od lutego 2016 roku. Od szczytu w listopadzie 2016 roku jego wartość spadła już o ponad 20 proc., co spełnia definicję rynku niedźwiedzia.
Chiny otworzyły zagranicznym inwestorom dostęp do giełdy w Szenzen w grudniu 2016 roku. Poza kilkoma wyjątkami nie wpłynęło to pozytywnie na notowania spółek. Powodem była ich wysoka wycena. Wskaźnik cena/zysk sięgał 26. Według tej miary tańsze były spółki notowane na giełdach w Hongkongu lub Szanghaju.
