W trudnych czasach warto docenić faktoring

Sylwia WedziukSylwia Wedziuk
opublikowano: 2012-03-26 00:00

W walce z zatorami płatniczymi pomaga firmom faktoring. Ale większość z nich nawet nie wie, co to takiego.

Początek br. przyniósł wzrost zatorów płatniczych — wynika z danych wywiadowni Dun & Bradstreet. Najszybciej przybywa ich w branży budowlanej, gdzie wartość przeterminowanych należności wzrosła w styczniu br. do 228,4 mln zł ze 148 mln zł w 2011 r., a liczba niepłacących w terminie przedsiębiorstw z 3685 do 5056. Z kolei w branży spożywczej wartość zatorów sięgnęła 259,4 mln zł, podczas gdy rok wcześniej było to 216,6 mln zł, a liczba niesolidnych dłużników zwiększyła się z 2282 do 2583 firm. Niezbyt atrakcyjnie wygląda także sytuacja w branży transportowej. Styczniowe zatory wzrosły tam do 83,5 mln zł z 34,1 mln zł w ub.r., a liczba zadłużonych firm skoczyła ponaddwukrotnie z 1836 do 3959. W kilkunastu monitorowanych branżach łączna wartość z tytułu przeterminowanego zadłużenia w styczniu br. wyniosła 1,2 mld zł, co oznacza wzrost o niemal 22 proc. w stosunku do poprzedniego roku. Przedsiębiorcy w trudniejszych czasach mogą szukać narzędzi, które pomogą im wyjść z impasu. Badania pokazują jednak, że nie robią tego. Głównym źródłem finansowania 92 proc. MSP są środki własne (badanie „MSP pod lupą” przez TNS Pentor dla EFL, z sierpnia 2011 r.). Bieżącą działalność z kredytów bankowych finansuje 46 proc. firm, co trzecia ma podpisaną umowę leasingową, a jedna na dziesięć korzysta z funduszy unijnych.

Mało znane narzędzie

Natomiast faktoring jako zewnętrzne źródło finansowania wykorzystuje 4 proc. badanych. Co więcej, prawie połowa (43 proc.) nie potrafi odpowiedziećna pytanie, czy łatwo można skorzystać z faktoringu.

— Analizując dane mówiące o zatorach płatniczych firm, a z drugiej strony obserwując świadomość polskich przedsiębiorców, należy położyć silny nacisk na ich edukację i promowanie narzędzi wspierających rozwój biznesu takich jak faktoring — twierdzi Stanisław Atanasow, prezes Credit Agricole Commercial Finance Polska. Faktoring bowiem dobrze sprawdza się również w sytuacji spowolnienia gospodarczego.

— Jest doskonałym sposobem finansowania w trudniejszych czasach, ponieważ poza swoją funkcją finansową wiąże się z pakietem usług zwiększających bezpieczeństwo transakcji handlowych — mówi Mariusz Rdzanek z Marvel Broker.

Dostępniejszy od kredytu

Firmy faktoringowe weryfikują odbiorców klienta i wskazują, w przypadku których sprzedaż z odroczonym terminem płatności nie jest najlepszym pomysłem. Mogą również przejąć ryzyko niewypłacalności odbiorcy, biorąc na siebie ciężar obsługi polisy ubezpieczeniowej. Zaangażują się też w odzyskanie należności.

— Współpraca z firmą faktoringową to także dbałośćo odpowiednie udokumentowanie transakcji, a w sytuacjach kryzysowych, kiedy odbiorca opóźnia się z płatnościami, dobre udokumentowanie transakcji pomaga w szybkim i sprawnym odzyskaniu należnej kwoty — przekonuje Grzegorz Pardela, dyrektor finansowy Pragma Faktoring. Tym samym faktoring w okresie spowolnienia może pomóc firmie w poradzeniu sobie z zatorami płatniczymi. Ponadto w trudnych czasach jest stosunkowo łatwo dostępny, w przeciwieństwie do kredytu.