NOWY JORK (Reuters) - W poniedziałek na początku sesji w USA euro nadal traciło wobec dolara i jena. Powodem była realizacja zysków.
W piątek wspólna waluta, umacniana od dłuższego czasu obawami inwestorów o dalsze spowolnienie amerykańskiej gospodarki, osiągnęła sześciomiesięczne maksimum wobec dolara i 10-miesięczne maksimum względem jena.
Zdaniem analityków osłabienie euro jest jednak przejściowe i wkrótce wspólna waluta zacznie odrabiać straty. Przy stosunkowo niewielkich obrotach euro spadło do poziomu 94,60 centa. Wspólna waluta traciła także względem jena. Za euro płacono około 110 jenów.
Przez ostatnie dwa miesiące euro zyskało 14 procent względem dolara. Inwestorzy zaczeli pozbywać się amerykańskiej waluty w obawie przed narastającym spowolnieniem gospodarki USA.
W ubiegłym tygodniu krótkotrwałą zwyżkę dolara spowodował Bank Rezerwy Federalnej, który niespodziewanie obniżył stopy procentowe o 50 punktów bazowych.
Analitycy wciąż jednak nie są pewni co do długoterminowego wpływu obniżki na amerykańską gospodarkę. Na rynku nie ustają też spekulacje, że Fed zdecydował się na pospieszną obniżkę stóp, ponieważ w istocie stan amerykańskiej gospodarki jest gorszy niż się powszechnie uważa.
W efekcie po krótkotrwałej zwyżce dolar ponownie zaczął słabnąć pod koniec ubiegłego tygodnia.
W poniedziałek japoński jen umacnił się nieznacznie zarówno wobec euro jak i dolara, ale zdaniem analityków perpsektywy japońskiej gospodarki są jeszcze gorsze niż amerykańskiej, między innymi dlatego, że spowolnienie w USA okaże się prawdopodobnie poważnym ciosem dla japońskich eksporterów.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 97 00, fax +48 22 653 97 80, [email protected]))