W tygodniu zakończonym 16 listopada 2024 r. liczba osób po raz pierwszy ubiegających się o zasiłek dla bezrobotnych w amerykańskiej gospodarce spadła o 6 tys. i wyniosła 213 tys., wynika z danych zaprezentowanych przez Departament Pracy.
To najniższa wartość wskaźnika od połowy kwietnia 2024 r.
Odczyt okazał się niższy od mediany prognoz ekonomistów, która zakładała wzrost do poziomu 224 tys. z 217 tys. tydzień wcześniej przed korektą do 219 tys. .
Z kolei średnia czterotygodniowa, wygładzająca nadmierne wahania wyniosła 217,75 tys. W tym przypadku oczekiwano wartości na poziomie 222 tys. wobec 221,5 tys. siedem dni wcześniej. Odczyt jest najniższy od maja.
Natomiast liczba Amerykanów kontynuujących pobieranie zasiłku dla bezrobotnych w tygodniu zakończonym 9 listopada wyraźnie wzrosła do 1,908 mln. Tutaj konsensus rynkowy wskazywał na wartość rzędu 1,875 mln wobec 1,872 mln tydzień wcześniej.
Problem dla decydentów
Ponowny spadek pogłębił pogląd, że rynek pracy w USA pozostaje stosunkowo odporny na restrykcyjne stopy procentowe Rezerwy Federalnej, wzmacniając zakłady, że bank centralny powstrzyma się od dokonywania bardziej agresywnych obniżek stóp w nadchodzących decyzjach. Decydenci za każdym razem podkreślają bowiem, że schłodzenie koniunktury w tym segmencie rynku jest konieczne by FOMC mógł dalej luzować politykę monetarną. Istnieje bowiem uzasadniona obawa, że silny rynek pracy nadal będzie implikował presję na wzrost wynagrodzeń, a co z tym idzie, na inflację.