Najważniejszym wydarzeniem podczas dzisiejszej sesji na Wall Street będzie zapewne publikacja danych o dynamice wskaźnika ISM dla sektora usługowego. Analitycy oczekują spadku do 49,5 pkt. To co prawda niewielka zmiana w stosunku do marca i sygnalizująca stabilizację, ale mimo wszystko jest to stabilizacja na poziomie wskazującym na mocne schłodzenie w największej gospodarce świata.
W centrum uwagi inwestorów, choć raczej tych sprzedających znajdą się papiery Yahoo, drugiej pod względem popularności wyszukiwarki internetowej. W weekend, gigant rynku oprogramowania komputerowego, Microsoft oświadczył, że wycofuje się z oferty przejęcia potentata sieciowego. Spółki nie były w stanie dogadać się odnośnie ceny. Akcjonariuszom Yahoo psuje humory też redukcja oceny inwestycyjnej przez Citigroup, który zmienił rekomendacją z „kupuj” do „sprzedaj”.
Wzięciem w Europie cieszą się z kolei walory Sprint Nextel, trzeciego pod
względem wielkości telekomu w Stanach Zjednoczonych. Niemiecki magazyn Der
Spiegel podał, że firma może stać się obiektem oferty przejęcia ze strony
Deutsche Telekom. Zwyżka kursu na parkiecie we Frankfurcie sięga momentami ponad
13 proc. Eksperci oceniają, że spekulacje mogą w znaczącym stopniu zmniejszyć
straty na tym walorze, którego kurs spadł w tym roku o ponad 40 proc. M.in. na
skutek sięgającej blisko 30 mld USD straty netto za 2007
r.