LONDYN (Reuters) - Narastające obawy, że Argentyna nie zdoła spłacić 132 miliardów dolarów zadłużenia doprowadziły we wtorek do przeceny walut rynków wschodzących.
Chociaż wśród walut, które mogą najbardziej ucierpieć na takim rozwoju wypadków wymienia się południowoafrykańskiego randa i turecką lirę, to również polski złoty i węgierski forint mogą odczuć odpływ środków z rynku obligacji.
W poniedziałek wieczorem rząd Argentyny poinformował, że ogłoszenie nowego programu redukcji kosztów obsługi zadłużenia opóźni się o 48 godzin.
"Sytuacja jest zła i niejasna. Minister gospodarki Domingo Cavallo utracił dużo poparcia i nadal nie widać planu reform" - powiedział jeden z londyńskich dealerów.
Obawy nasiliły się dodatkowo, gdy rezygnację złożył podsekretarz w ministerstwie finansów Julio Dreizzen, a doradcą w procesie zamiany zadłużenia został szef banku centralnego Izraela, a wcześniej przedstawiciel Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) Jacob Frenkel.
Waluta turecka zdołała uniknąć znaczących spadków dzięki informacjom, że MFW wyśle do kraju swoich przedstawicieli, aby przedyskutować zwiększenie pomocy dla Turcji. Mimo tego kurs dolara wzrósł powyżej 1.611.000 lirów.
Również złoty i forint straciły na skutek spekulacji dotyczących sytuacji w Argentynie.
"Polskie i węgierskie obligacje wzrosły znacząco w ostatnich tygodniach i mogą poważnie ucierpieć, jeżeli Argentyna nie spłaci długu" - powiedział londyński dealer.
Jednak wielu analityków podkreśla, że kraje Europy Centralnej raczej unikną poważnych reperkusji.
"Oczywiście początkowo dojdzie do panicznej reakcji, ale myślę, że inwestorzy zaczęli rozróżniać różne grupy ryzyka na rynkach wschodzących" - powiedział Michael Every z Royal Bank of Canada.
"Jedyne podobieństwa między Polską a Argentyną wiążą się z problemami fiskalnymi, ale Polska stawia im czoła" - dodał.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))