Warto zbierać gotówkę

Emil Szweda
opublikowano: 2016-02-14 22:00

Wiele wskazuje na to, że wiosna będzie okresem wyjątkowo obfitującym w publiczne emisje obligacji.

Do grona chętnych akces zgłosiło Kredyt Inkaso (KI). W przypadku ewentualnych publicznych emisji obligacji KI (na razie są to deklaracje prasowe) szczególnego smaczku nadaje ofertom rywalizacja z Bestem o względy inwestorów, bo nadal brakuje informacji o porozumieniu w sprawie fuzji obu windykatorów. Best zapewne ubiegnie KI w plasowaniu ostatniej części programu publicznych emisji (oferta o wartości 50 mln zł skierowana do detalicznych inwestorów ma zostać przeprowadzona w ciągu kilku tygodni), ale być może później zdecyduje się na kolejny program.

Szczególnie ciekawe będą oferowane marże — w grudniu KI uplasowało obligacje wśród inwestorów instytucjonalnych z marżą 3,95 pkt. proc. ponad WIBOR. Ostatnia emisja Bestu wśród detalicznych inwestorów, z marżą 3,8 pkt. proc., nie daje KI dużej przestrzeni do obniżenia marży, chyba że Best obniży ją w kolejnej emisji. Jest to całkiem prawdopodobne, biorąc pod uwagę sukces ostatniej oferty.

W sumie 11 emitentów ma mniej lub bardziej zaawansowane programy publicznych emisji obligacji, a branżowych pojedynków obejrzymy znacznie więcej. W gronie windykatorów w szranki stanie też Kruk (prospekt na 300 mln zł), w przypadku banków emisje publiczne zapowiadały: Alior, Bank Pocztowy i Getin Noble Bank, który po sprzedaży udziałów w Getin Leasing może liczyć na nieco lepszą ocenę inwestorów (obligacje na rynku wtórnym już nie tanieją, a nawet zaczęły odbijać, choć nadal jest to dwucyfrowa rentowność). Murapol, Polnord i Ghelamco reprezentują deweloperów, ważny program ma też PCC Rokita, prospekt złożyło też MW Trade. W sumie do wykorzystania są programy warte prawie 3 mld zł, choć z pewnością nie wszystkie z nich zostaną wykorzystane w całości.

Konkurencja między emitentami stawia oczywiście w dobrej sytuacji inwestorów, którzy mogą nie tylko dywersyfikować portfele, ale też liczyć na atrakcyjniejsze kupony, czego ostatnie emisje Bestu czy Getin Noble Banku (z grudnia) są żywym dowodem.

Na rynku wtórnym tydzień upłynął spokojnie.

Zadebiutowały obligacje JW Construction i tym sposobem wszyscy najwięksi deweloperzy w kraju mają już obligacje wprowadzone do notowań. Nie był to jednak debiut okazały — w karnecie nie pojawiły się żadne zlecenia.

Światło ujrzały pierwsze raporty za IV kwartał, ale jak to zwykle bywa z wczesnymi publikacjami — wyrywają się te firmy, które mają się czym pochwalić, a przynajmniej nie mają powodów, by obawiać się krytyki czy chować wstydliwe fakty w gąszczu liczb. Więcej raportów poznamy dziś, gdy mija termin ich publikacji. © Ⓟ